Zmiany w Prawie ochrony środowiska a statuty wojewódzkich funduszy
REKLAMA
REKLAMA
Zawiera on m.in. wymóg jednomyślności pełnego składu Rady Nadzorczej funduszu podczas podejmowania uchwał w szeregu spraw.
REKLAMA
Sejmik wyznaczył też nowego wiceprzewodniczącego RN WFOŚiGW, którym został dotychczasowy członek rady, radny PSL Bronisław Karasek.
Dotychczasowe statuty wojewódzkich funduszy, zgodnie ze znowelizowanym Prawem ochrony środowiska, zachowują moc do czasu nadania nowych statutów, jednak nie dłużej niż 30 dni od czasu wejścia w życie nowelizacji, co miało miejsce 24 maja br. W przeciwnym razie statut nadaje wojewoda – obowiązujący do czasu uchwalenia statutu przez sejmik.
Przedmiotem dyskusji przed głosowaniem statutu zaproponowanego w poniedziałek przez zarząd woj. śląskiego stało się zastrzeżenie dotyczące zapisu stanowiącego, że uchwały RN funduszu podejmowane są w głosowaniu jawnym, bezwzględną większością, w obecności co najmniej trzech członków rady.
Zobacz również: Środowisko
REKLAMA
Wymienionymi wyjątkami od tej zasady – wymagającymi jednomyślnego głosowania w ustawowym składzie RN – będą m.in. uchwały ustalające dokumenty strategiczne dla WFOŚiGW, jak strategia, plan działalności, lista przedsięwzięć priorytetowych, roczne plany finansowe i zasady udzielania dofinansowania ze środków funduszu.
Tego samego trybu będą wymagały uchwały zawierające wnioski do zarządu woj. śląskiego o powołanie lub odwołanie członka zarządu funduszu, ustalające zasady wynagradzania członków zarządu funduszu i pracowników jego biura, ustalające regulaminy określające szczegółowy tryb działania RN, a także powołujące członków zarządu funduszu, w przypadku gdy w ustawowym terminie nie dokona tego zarząd województwa.
O wykreślenie zaproponowanego zapisu dotyczącego jednomyślności i pozostawienie we wszystkich sprawach większości trzech piątych wnioskowała sejmikowa komisji statutowo-regulaminowa.
Jej przewodniczący, a zarazem szef klubu PiS Jan Kawulok argumentował, że wymogu jednomyślności uchwał nie ma najprawdopodobniej w żadnym organie samorządu województwa ani jego jednostce. Przekonywał też, że jeżeli pozostawiony zostanie zapis, że jednomyślności wymaga np. uchwalenie rocznego planu działania funduszu, „ogromne zagrożenie” dla ciągłości jego pracy wprowadzi np. dwu-trzymiesięczna choroba jednego z członków rady.
REKLAMA
Radny Grzegorz Wolnik (PO), odnosząc się do słów Kawuloka i arytmetyki w nowych RN wojewódzkich funduszy podkreślił, że „jeżeli województwo samorządowe utraci w radzie nadzorczej jeden głos, nie będzie to już nasz fundusz, tyle że odpowiedzialność nadal będzie spoczywała na zarządzie województwa”. „Jeżeli nie będzie sytuacji konsensusu, województwo samorządowe nie ma nic w funduszu do powiedzenia” - wskazał.
„Jeżeli tak, to myślę, że następnym naszym stanowiskiem powinien być apel do rządu, żeby przekazać wojewódzki fundusz ochrony środowiska - żeby był po prostu filią czy oddziałem NFOŚiGW. Wtedy weźcie sobie jako rząd, jako Prawo i Sprawiedliwość odpowiedzialność (...); (bo - PAP) dzisiaj wprowadziliście sytuację, że odpowiedzialność za samorządową jednostkę prawną spoczywa na zarządzie województwa, który nie będzie miał żadnego wpływu na jego funkcjonowanie” - mówił Wolnik.
Członek zarządu woj. śląskiego Stanisław Dąbrowa diagnozował natomiast, że skoro ustawodawca pozostawił wojewódzki fundusz jako jednostkę samorządową, a dał na nią duży wpływ administracji rządowej, to zasada jednomyślności będzie „szukaniem rozwiązania kompromisowego, gdzie wpływy są równoważone” - także w długim okresie.
Ostatecznie wniosek komisji statutowo-regulaminowej ws. wykreślenia zasady jednomyślności RN w wymienionych kwestiach został odrzucony przez sejmikową większość.
W poniedziałek sejmik wyznaczył także na funkcję wiceprzewodniczącego RN wojewódzkiego funduszu w Katowicach dotychczasowego członka jego rady nadzorczej Bronisława Karaska – jednocześnie radnego sejmiku z ramienia PSL. Jego kontrkandydatem w głosowaniu był szef sejmikowego klubu PiS. Zdaniem zgłaszającego kandydaturę Kawuloka radnego Tomasza Bednarka, miałby on zagwarantować, że „mimo wadliwego statutu praca rady nadzorczej będzie przebiegała sprawnie”.
Mandaty dotychczasowych członków rad nadzorczych wojewódzkich funduszy wygasły z dniem wejścia w życie znowelizowanego Prawa ochrony środowiska, czyli 24 maja br. W razie niewyznaczenia przez sejmik nowego wiceprzewodniczącego w terminie 30 dni, ustawa nadaje ministrowi środowiska prawo do wyznaczenia swojego przedstawiciela.
Zgodnie z nowelizacją wiceprzewodniczący RN są jedynymi przedstawicielami samorządu w pięcioosobowych radach wojewódzkich funduszy. Pozostałych czterech członków wyznaczają wojewodowie (po dwóch), a także minister środowiska oraz prezes Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska (po jednym).(PAP)
REKLAMA
REKLAMA