Koronawirus: wszystkie służby w gotowości na ewentualny przypadek w Polsce
REKLAMA
REKLAMA
Wszystkie służby są gotowe, wyposażone w wiedzę, materiały i w procedury na wypadek pojawienia się w Polsce pierwszego przypadku koronawirusa – poinformował w poniedziałek na konferencji prasowej premier Mateusz Morawiecki. Zapewnił, że zostały podjęte wszystkie możliwe działania, by temu zapobiec.
REKLAMA
"Wszystko to, co należy zrobić w takim momencie, w jakim jesteśmy, żeby zapobiegać rozprzestrzenianiu się, ewentualnemu pojawianiu się tego wirusa w Polsce jest robione" – zapewnił Morawiecki. Premier dodał, że jest w stałym kontakcie z prezydentem, który jest na bieżąco informowany o ryzyku związanym z rozprzestrzenianiem się koronawirusa.
"Dwa (laboratoria – PAP) cały czas są pod parą, a sześć kolejnych jest już uruchamianych, chociaż nie ma na dzisiaj takiej potrzeby, żeby były czynne i w sposób bieżący pobierały materiał do badań" – powiedział Morawiecki.
"Chcemy jednak być przygotowani, nawet nadmiarowo można powiedzieć, na wszelki wypadek, gdyby wirus pojawił się w Polsce i gdyby pojawił się u większej liczby osób" – dodał.
Polecamy: Komplet błyskawic Prawo pracy i ZUS 2020
REKLAMA
W poniedziałek odbyło się spotkanie premiera Mateusza Morawieckiego w sprawie koronawirusa z ministrem zdrowia, głównym inspektorem sanitarnym i szefem MSWiA, a także odprawa w Rządowym Centrum Bezpieczeństwa z wojewodami i z wojewódzkimi inspektorami sanitarnymi.
Po odprawie premier poinformował o podejmowanych działaniach z związku ze wzrostem liczby zachorowań wywołanych koronawirusem we Włoszech. Stan na poniedziałek po godzinie 16.00 to 229 zarażonych koronawirusem SARS-Cov-2 w tym kraju, w tym sześć ofiar śmiertelnych. Trzy z nich zmarły w poniedziałek. Główne ogniska zachorowań to region Lombardii i Wenecji Euganejskiej.
Premier w świetle tej dynamicznie rozwijającej się sytuacji epidemiologicznej oraz licznych powrotów Polaków po feriach z Włoch zapewnił, że otrzymają oni "pigułę informacyjną", komunikaty SMS-owe, by wiedzieć, jak postępować w razie wystąpienia u nich niepokojących objawów. Uczulił też, aby bacznie przyglądali się stanowi swojego zdrowia i postępowali zgodnie z komunikatami Ministerstwa Zdrowia.
"Dla wszystkich Polaków wracających z zagranicy z wakacji, misji dyplomatycznych czy gospodarczych, czy po prostu od znajomych, przygotowaliśmy komunikaty SMS-owe, w których przekażemy odpowiedni zasób informacji, jak należy się zachowywać, jakie objawy mogą świadczyć o tym, że koronawirus wystąpił lub nie i czego należy się wystrzegać" – powiedział.
"Staramy się docierać do obywateli z najwłaściwsza pigułą, nomem omen, informacyjną na ten moment i robić to wszystko, co trzeba, co robią profesjonalne służby państw, żeby zapobiegać raczej niż leczyć" – dodał.
Premier zaznaczył także, że dla osób podróżujących samolotami odbywać się będą dodatkowe badania temperatury, by "ten element diagnostyki móc bardzo szybko wykorzystać".
Szef rządu wskazał, że wszystkie służby w urzędach wojewódzkich i służby medyczne są we właściwy sposób wyposażone we wszystkie materiały, procedury i wiedzę.
W podobnym tonie wypowiadali się też szef MSWiA Mariusz Kamiński i minister zdrowia Łukasz Szumowski. Ten ostatni też zapewnił, że w Polsce nie ma przypadku zarażenia nowym wirusem, ale "prędzej czy później się pojawi".
REKLAMA
Szef MSWiA, mówiąc o przygotowaniu zaplecza do ewentualnej walki z koronawirusem w Polsce, powiedział, że Agencja Rezerw Materiałowych – która ma obowiązek zabezpieczać państwo na czas kryzysów, także epidemiologicznych – ma odpowiednie środki, żeby "użyć ich na masową skalę", jeśli zajdzie taka potrzeba.
Ponadto dodał, że służby państwowe monitorują i starają się być w kontakcie z Polakami, którzy są w rejonach świata, gdzie pojawiła się epidemia. Zapewnił też, że służby sanitarne pozostają w gotowości, aby być na lotnisku i udzielić odpowiedniej pomocy zarażonym wirusem, a wojewodowie codziennie przekazują bieżącą informację w tym zakresie do resortu zdrowia.
Z kolei minister zdrowia mówił o tym, że nie ma konieczności profilaktycznego noszenia maseczek na twarzy. "Nie potwierdzają tego także eksperci międzynarodowi. Maseczki potrzebne są wyłącznie osobom chorym, a takich w Polsce nie ma" – powiedział Szumowski i podkreślił, że "na razie ważne jest racjonalne zachowanie".
REKLAMA
REKLAMA