Kiedy dochodzi do pomówienia burmistrza lub radnego
REKLAMA
Konstytucja Rzeczypospolitej Polskiej z 2 kwietnia 1997 r. zapewnia wolność wyrażania poglądów oraz wolność w pozyskiwaniu i rozpowszechnianiu informacji. Wolność ta ma jednak granice wprowadzone przez ustawodawcę. Ustawa z 6 czerwca 1997 r. – Kodeks karny (dalej: k.k.) przewiduje odpowiedzialność karną za zachowania, które godzą w godność, dobre imię czy honor. Nie są do zaakceptowania takie zachowania – wypowiedzi, które poniżają, powodują utratę zaufania czy wręcz uniemożliwiają funkcjonowanie osób czy innych podmiotów w danym środowisku.
REKLAMA
Osoby publiczne są szczególnie narażone na poddawanie ich oraz ich pracy ocenie. Do należytego wykonywania swoich zadań burmistrzowi czy radnym zaufanie jest niezbędne. Pod adresem tych osób niejednokrotnie kierowane są nieprzychylne wypowiedzi.
Czy każda wypowiedź krytyczna skierowana przeciwko danej osobie lub jej działaniom stanowi czyn zabroniony przez prawo?
Czym jest pomówienie
Pomówienie (patrz: Definicja pomówienia) oznacza przypisanie komuś nieprawdziwych zarzutów, niesłuszne oskarżenie. Może ono prowadzić do upokorzenia osoby, do utraty jej dobrego imienia.
REKLAMA
Pomówienie zostaje dokonane poprzez wypowiedź, która musi być skierowana do innych osób. Może być dokonane zarówno publicznie, jak i niepublicznie. Wystarczy, że wypowiedź skierowana jest wyłącznie do jednej osoby, np. list do wojewody zawierający nieprawdziwe zarzuty pod adresem burmistrza, że np. ten nic nie umie, sprzeniewierza publiczne pieniądze czy nadużywa alkoholu.
Kwalifikowanym typem pomówienia, za które ustawodawca przewidział surowsze kary, jest pomówienie za pomocą środków masowego komunikowania. Wypowiedź może przybrać m.in. formę ustną, pisemną, rysunkową. Wypowiedź powinna zawierać treść, którą można ocenić na podstawie kryterium prawdy i fałszu. Może być wyrażona w trybie oznajmującym, jak i przypuszczającym.
Pomówienie tylko wtedy podlega odpowiedzialności karnej, gdy spełniony jest przynajmniej jeden z warunków:
1) pomówienie może spowodować poniżenie osoby lub innego podmiotu pomówionego w opinii publicznej,
2) pomówienie może narazić osobę lub podmiot pomówiony na utratę zaufania.
Ustawodawca nie wymaga, by pomówiona osoba lub inny podmiot rzeczywiście zostały poniżone lub żeby utraciły zaufanie. Konieczne jest wykazanie, że pomówienie mogło spowodować poniżenie lub utratę zaufania.
REKLAMA
Ocena, czy dana wypowiedź mogła spowodować poniżenie lub narazić na utratę zaufania, powinna być przeprowadzana na podstawie kryteriów obiektywnych. Nie wystarczy samo subiektywne przekonanie pomawianego o poniżającym charakterze wypowiedzi. Dokonując oceny, należy uwzględnić normy przyjęte w danym środowisku, obowiązujące przy wykonywaniu danego zawodu czy sprawowaniu funkcji.
Przestępstwo pomówienia jest przestępstwem umyślnym, co oznacza, że sprawca popełnia je, jeżeli zdawał sobie sprawę z nieprawdziwości zarzutu albo godził się z możliwością jego nieprawdziwości.
Czytaj także: Zarządzanie konfliktami>>
Prawdziwe zarzuty
Ustawodawca przewidział sytuacje, kiedy zachowanie, które formalnie spełnia przesłanki uznania za przestępstwo pomówienia, z uwagi na spełnienie warunków wyłączających bezprawność, nie będzie stanowić przestępstwa. Zgodnie z art. 213 § 1 k.k. nie ma przestępstwa pomówienia, jeżeli zarzut uczyniony niepublicznie jest prawdziwy. Zgodnie z tym przepisem można stawiać osobie lub innemu podmiotowi zarzut, o ile jest on prawdziwy i nie jest stawiany publicznie. Artykuł 213 § 2 k.k. wskazuje natomiast, że nie popełnia przestępstwa pomówienia, kto publicznie podnosi lub rozgłasza prawdziwy zarzut:
● dotyczący postępowania osoby pełniącej funkcję publiczną lub
● służący obronie społecznie uzasadnionego interesu.
Głoszony publicznie prawdziwy, ale niedotyczący postępowania osoby pełniącej funkcję publiczną lub niesłużący społecznie uzasadnionemu interesowi zarzut mimo prawdziwości pozostaje bezprawny. Należy wskazać, że to na oskarżonym o dopuszczenie się przestępstwa pomówienia ciąży ciężar dowodu w zakresie okoliczności, o których mowa w art. 213 § 1 i 2 k.k. Oznacza to, że oskarżony będzie w procesie dowodzić, że zarzuty są prawdziwe.
Zgodnie z art. 213 § 3 k.k., jeżeli zarzut dotyczy życia prywatnego lub rodzinnego, dowód prawdy może być przeprowadzony tylko wtedy, gdy zarzut ma zapobiec niebezpieczeństwu dla życia lub zdrowia człowieka albo demoralizacji małoletniego.
Osoby publiczne, w tym osoby sprawujące funkcje publiczne w samorządzie terytorialnym, a nawet osoby kandydujące do sprawowania takich funkcji są słabiej chronione przed pomówieniem. Zakres dozwolonej krytyki osób publicznych jest szerszy. Jednocześnie krytyka takich osób niejednokrotnie może służyć społecznie uzasadnionemu interesowi, który rysuje się w konkretnej sprawie i oceniany jest przez sąd. Sąd może uznać, że ochrona konkretnego społecznie uzasadnionego interesu wymagała obrony, nawet poprzez pomówienie innej osoby.
DEFINICJA POMÓWIENIA
Kto pomawia inną osobę, grupę osób, instytucję, osobę prawną lub jednostkę organizacyjną niemającą osobowości prawnej o takie postępowanie lub właściwości, które mogą poniżyć ją w opinii publicznej lub narazić na utratę zaufania potrzebnego dla danego stanowiska, zawodu lub rodzaju działalności, podlega grzywnie albo karze ograniczenia wolności (art. 212 § 1 k.k.).
Z orzecznictwa
Wypowiedź zniesławiająca może być wyrażona nie tylko w trybie oznajmującym, lecz także w trybie przypuszczającym. Pytania nie mogą być ani prawdziwe, ani fałszywe, prawidłowe ani nieprawidłowe. Nie są ani faktami, ani ocenami, ale osobną kategorią semantyczną. Zważywszy na ich rolę w kształtowaniu wolności wypowiedzi, zbliżają się do kategorii opinii. Pytanie może zawierać zniesławiającą treść, jak w rozpoznawanej sprawie, jeżeli zawiera w sobie zniesławiające fakty. Chodzi o sytuacje, w których rozsądna interpretacja słów pozwala na stwierdzenie, że są one w istocie stawianiem zarzutu niewłaściwego postępowania.
Wyrok SA w Warszawie z 8 maja 2006 r., sygn. akt II AKa 448/2005
Z orzecznictwa
(...) Przestępstwo zniesławienia, zarówno w swoim typie podstawowym (art. 212 § 1 k.k.), jak i w typie kwalifikowanym (art. 212 § 2 k.k.) jest przestępstwem formalnym (bezskutkowym), tzn. że do zrealizowania znamion tego przestępstwa nie jest potrzebne osiągnięcie przez sprawcę rezultatu swojego działania w postaci poniżenia osoby pomówionej w opinii publicznej lub utraty przez nią zaufania potrzebnego dla danego stanowiska, zawodu lub rodzaju działalności. Wystarczy, by przekazana innej osobie informacja (...) była w stanie obiektywnie taki skutek wywołać (...). Nie jest ważne przy tym, czy adresaci pomawiającej wypowiedzi uznali ją za prawdziwą i czy w jakikolwiek sposób wpłynęła ona na opinię tych osób o osobach pomawianych.
Wyrok SA w Warszawie z 8 maja 2006 r., sygn. akt II AKa 448/2005
Czytaj także: Czy można pozwać burmistrza>>
Z orzecznictwa
(...) inaczej należy traktować wolność słowa w sferze prywatnej, inaczej zaś w sferze życia publicznego. W tej ostatniej zakres wolności słowa musi być szerszy, a osoby uczestniczące w życiu publicznym muszą liczyć się z krytyką, gdyż świadomie i w sposób nieunikniony wystawiają swe słowa i działania na reakcje społeczeństwa. Krytyka jako wkład w formę debaty publicznej, a zarazem kontrola osób sprawujących stanowiska publiczne jest niezbędna w demokratycznym państwie prawa.
Wyrok Sądu Najwyższego – Izba Karna z 28 sierpnia 2003 r., sygn. akt III KK 246/2003
Podstawy prawne
• Konstytucja Rzeczypospolitej Polskiej z 2 kwietnia 1997 r. (Dz.U. z 1997 r. nr 78, poz. 483; ost.zm. Dz.U. z 2009 r. nr 114, poz. 946)
• Ustawa z 6 czerwca 1997 r. – Kodeks karny (Dz.U. z 1997 r. nr 88, poz. 553; ost.zm. Dz.U. z 2010 r. nr 127, poz. 857)
REKLAMA
REKLAMA