Mikrowłókna z bluzy bliźniaka na poduszce powietrznej dowodem winy. Sąd w Gorlicach skazał go na 6 lat za spowodowanie śmiertelnego wypadku
REKLAMA
REKLAMA
Jaka kara za spowodowanie śmiertelnego wypadku samochodowego?
Gorlicki sąd uznał młodego mężczyznę Karola F. winnym spowodowania wypadku w Krużlowej Niżnej (woj. małopolskie), w którym prawie cztery lata temu zginęła nastolatka. Wymierzył mu karę sześciu lat pozbawienia wolności i dożywotnio zakazał prowadzenia pojazdów mechanicznych. Wyrok nie jest prawomocny.
REKLAMA
"Oskarżony miał dwa zarzuty, czyli spowodowanie wypadku śmiertelnego w stanie nietrzeźwości oraz prowadzenie pojazdu mechanicznego w stanie nietrzeźwości" - przekazał PAP w środę rzecznik Sądu Okręgowego w Nowym Sączu Bogdan Kijak.
Jaka kara za prowadzenie samochodu pod wpływem alkoholu?
Sędzia doprecyzował, że za spowodowanie wypadku Karolowi F. wymierzona została kara sześciu lat pozbawienia wolności; mężczyzna nigdy już nie będzie mógł prowadzić żadnych pojazdów mechanicznych, a na rzecz rodziców zmarłej dziewczyny musi zapłacić nawiązki w kwocie w sumie 25 tys. zł. Druga kara jednostkowa - za prowadzenie w stanie nietrzeźwości - to sześć miesięcy pozbawienia wolności, czteroletni zakaz prowadzenia pojazdów, a także obowiązek zapłaty pięciu tysięcy złotych na Fundusz Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej.
W sumie Sąd Rejonowy w Gorlicach wymierzył Karolowi F. karę łączną sześciu lat pozbawienia wolności.
Akt oskarżenia wypłynął do sądu w tym roku, a do wypadku doszło pod koniec czerwca 2018 r. w Krużlowej Niżnej (pow. nowosądecki). Sprawa stała się głośna, bo autem, które wypadło wówczas z drogi, Karol F. jechał nie tylko z nastoletnią koleżanką, która zginęła w trakcie wypadku, ale też ze swoim bratem bliźniakiem. Konieczne było ustalenie, który z nich rzeczywiście siedział za kierownicą i powinien odpowiadać przed sądem. Było to bardzo trudne bo:
- uczestnicy wypadku nie mieli zapiętych pasów i w chwili wypadku przemieszczali się po całym samochodzie,
- bracia są bliźniakami jednojajowymi, i badanie DNA nie pozwoliło rozwiązać zagadki, kto prowadził samochód,
- dziewczyna zginęła od uderzenia głową w dach samochodu, a jej ciało było na tylnym siedzeniu samochodu,
- bracia zgodnie zeznawali, że dziewczyna prowadziła samochód, gdyż jako jedyna była trzeźwa.
Kluczowe okazały się badania poduszek powietrznych - na tej chroniącej kierowcę znaleziono włókna z bluzy skazanego bliźniaka, na tej od strony pasażera siedzącego obok kierowcy włókna z bluzy jego brata. Dodatkowo brat miał na spodniach ślady przetopionego plastiku ze schowka po stronie pasażera, który został zniszczony w czasie uderzenia.
PAP, oprac. własne
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.