RPO: Zmiany w referendach lokalnych ryzykowne
REKLAMA
REKLAMA
Zdaniem Rzecznik Praw Obywatelskich Ireny Lipowicz, niski próg potrzebny do odwołania władz samorządowych wynika z faktu małej frekwencji w głosowaniach sprzed lat.
REKLAMA
Kancelaria Prezydenta przygotowuje projekt ustawy, który zakłada, że do odwołania władz potrzebna będzie przynajmniej taka sama frekwencja jak w czasie ich wyboru. Irena Lipowicz powiedziała w radiowej Trójce, że to niezbyt dobry pomysł w kontekście przyszłorocznych wyborów samorządowych. Partie polityczne i prezydent mogą proponować zmiany, ale gdy byłam w parlamencie to zwracano uwagę, by nie dokonywać zmian w prawie przed wyborami - argumentowała.
Irena Lipowicz nie chce komentować deklaracji prezydenta Komorowskiego, który stwierdził, że raczej nie weźmie udziału w referendum w Warszawie. Mogę tylko powiedzieć, że w moim przekonaniu korzystanie z praw i wolności obywatelskich jest czymś dobrym - oświadczyła Rzecznik Praw Obywatelskich.
We wczorajszym wywiadzie dla TVP1 Bronisław Komorowski powiedział, że częste ostatnio referenda lokalne są elementem walki politycznej i szkodzą samorządowi.
Podyskutuj: Forum
REKLAMA
REKLAMA