Nowelizacja ustawy o KRS weszła w życie
REKLAMA
REKLAMA
Nowelizacja o KRS wprowadza wybór 15 członków KRS-sędziów na wspólną czteroletnią kadencję przez Sejm - dotychczas wybierały ich środowiska sędziowskie. Każdy klub poselski ma wskazywać nie więcej niż 9 możliwych kandydatów. Izba ma ich wybierać co do zasady większością 3/5 głosów - głosując na ustaloną przez sejmową komisję listę 15 kandydatów, na której musi być co najmniej jeden kandydat wskazany przez każdy klub. W przypadku niemożności wyboru większością 3/5, głosowano by na tę samą listę, ale o wyborze decydowałaby bezwzględna większość głosów.
REKLAMA
REKLAMA
Zmianę ustawy o KRS i nową ustawę o SN - których projekty przedstawił prezydent Duda - Sejm uchwalił 8 grudnia ub.r. 15 grudnia przyjął je Senat - bez wprowadzania do nich poprawek. Prezydent Andrzej Duda podpisał obie te ustawy 20 grudnia. 2 stycznia ustawy opublikowano w Dzienniku Ustaw. Nowa ustawa o SN wejdzie w życie po upływie trzech miesięcy od ogłoszenia.
Niektóre przepisy - np. przejściowe - nowelizacji ustawy o KRS już weszły w życie 3 stycznia, czyli dzień po publikacji. Według tych przepisów przejściowych propozycje kandydatów na członków Rady zgłasza się marszałkowi Sejmu w terminie 21 dni od dnia obwieszczenia w "Monitorze Polskim". Obwieszczenie ws. rozpoczęcia procedury zgłaszania kandydatów na członków KRS ukazało się 4 stycznia. Podmiotami uprawnionymi do zgłoszenia propozycji kandydatów są grupy 25 sędziów oraz grupy co najmniej dwóch tys. obywateli. 3 stycznia w życie wszedł także przepis mówiący, że mandat obecnych sędziów-członków KRS trwa do dnia poprzedzającego rozpoczęcie kadencji nowych członków Rady, "nie dłużej jednak niż przez 90 dni" od dnia wejścia nowelizacji w życie.
Większość regulacji o KRS weszła zaś w życie w środę. Są to m.in. pozostałe z przepisów regulujących wybór sędziów - członków Rady. Ponadto przyspieszeniu procedowania KRS ma służyć przepis o możliwości podejmowania decyzji w trybie obiegowym. W życie weszły też pozostałe przepisy przejściowe, np. stanowiące, że dotychczasowy regulamin KRS zachowuje moc do dnia wejścia w życie nowego regulaminu.
W innym przepisie nowelizacji, który także w środę wszedł w życie, przewidziano wprowadzenie transmisji obrad KRS za pośrednictwem internetu, co ma przyczynić się do zwiększenia zaufania obywateli do prac tego organu.
"Kwestia transmisji będzie pewnym novum, ale ja sam byłem zwolennikiem tego rozwiązania. To ma pokazać, że nie mamy nic do ukrycia i to jest akurat jedyne rozwiązanie z tej ustawy, pod którym podpisałbym się" - powiedział PAP rzecznik prasowy KRS sędzia Waldemar Żurek. Dodał, że "transparentność nie zaszkodzi obradom KRS". Zaznaczył także, że z wstępnych informacji wynika, iż Rada będzie przygotowana technicznie do przeprowadzania takich transmisji.
Zobacz: Postępowanie administracyjne
REKLAMA
Główne zapisy nowelizacji KRS konsekwentnie krytykuje. "Rada przypomina, że przepisy przyznające Sejmowi RP kompetencję do wyboru sędziów w skład Rady zostały ocenione jako naruszające Konstytucję RP przez KRS, Rzecznika Praw Obywatelskich, organy prawniczych samorządów zawodowych, stowarzyszenia zrzeszające sędziów oraz licznych przedstawicieli polskiej nauki prawa" - głosiło podjęte w zeszłym tygodniu stanowisko Rady.
Dodano w nim, że "o niezgodności tych przepisów z międzynarodowymi standardami ochrony niezależności sądów i niezawisłości sędziów świadczą wystąpienia Komisji Weneckiej Rady Europy, Komisji Europejskiej, Europejskiej Sieci Rad Sądownictwa oraz organizacji pozarządowych".
W związku z tym KRS zaapelowała do sędziów o niewyrażanie zgody na kandydowanie w wyborach nowych członków KRS. Dodała, że żaden sędzia nie powinien wziąć udziału w tych wyborach, aby "dochować wierności ślubowaniu sędziowskiemu". Stanowisko to popierają stowarzyszenia sędziowskie.
Wiceminister sprawiedliwości Łukasz Piebiak oceniał, że apel Rady trafia w próżnię. "To jest taka próba pokazania, że środowisko sędziowskie jest jednością, kiedy te zmiany się dokonują, podczas gdy tu nie ma jedności" - wskazywał. Dodawał, że w sądach "są już zbierane podpisy i wielu kandydatów pozbierało wymaganą lub większą liczbę podpisów". "Wiem, że są sędziowie, którzy mają listy poparcia i pełnomocników, czyli spełnili warunki wymagane ustawą. Być może nie przesłali jeszcze tych zgłoszeń do marszałka Sejmu, ale to zrobią" - zaznaczał.
Kluby PO i Nowoczesnej oświadczyły, że nie będą uczestniczyły we wskazywaniu, jak i wyborze sędziów - członków KRS przez Sejm. Także klub PSL - jeszcze w początkach grudnia - podczas debaty sejmowej nad tymi przepisami wyrażał stanowisko, że nie zgłosi swoich kandydatów do nowej KRS. Natomiast Kukiz'15 oświadczał, że weźmie udział w wyborze sędziów do KRS, jednak nie wskaże własnych kandydatów; na poparcie tego ugrupowania będą zaś mogli liczyć kandydaci zgłoszeni przez obywateli.
W ostatni piątek ze stanowiska przewodniczącego KRS zrezygnował sędzia Dariusz Zawistowski. "To znak protestu w związku z ustawami o KRS i SN" - oceniał wówczas sędzia Żurek. Pierwsze posiedzenie Rady po zwolnieniu stanowiska przewodniczącego ma odbyć się 23 stycznia. (PAP)
autor: Marcin Jabłoński
REKLAMA
REKLAMA