REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Budżet Zielonej Góry na 2016 r. stawia na inwestycje

Budżet, samorząd, pieniądze/ Fot. Fotolia
Budżet, samorząd, pieniądze/ Fot. Fotolia

REKLAMA

REKLAMA

Łącznie w projekcie budżetu Zielonej Góry na 2016 r. na inwestycje zapisano ponad 152 mln zł (21,9 proc. wydatków). Najwięcej, bo aż 36 mln zł samorząd zamierza wydać na zintegrowany system bezemisyjnego transportu publicznego.

Projekt budżetu Zielonej Góry zakłada ponad 152 mln zł na inwestycje

Prezydent Zielonej Góry Janusz Kubicki zaprezentował projekt budżetu miasta na 2016 r. Po stronie dochodów zapisano w nim 695,5 mln zł, a planowane wydatki mają być jedynie o 840 tys. zł wyższe, czyli taki będzie deficyt. W zeszłym roku sięgał on ponad 8 mln zł.

REKLAMA

Wartości po stronie dochodów i wydatków sprawiają, że Zielona Góra ma najwyższy budżet ze wszystkich lubuskich samorządów.

„Prowadzenie racjonalnej gospodarki finansowej w roku 2015 umożliwiło zrównoważenie dochodów i wydatków w projekcie budżetu na rok 2016 r.” - powiedział PAP prezydent Kubicki.

W strukturze dochodów Zielonej Góry 29,3 proc. stanowi udział miasta w podatkach PIT i CIT, 18,6 proc. opłaty i podatki lokalne, a 6,4 proc. inne dochody. Pozostałe dochody będą stanowiły dotacje celowe i subwencje z budżetu państwa. Z funduszy unijnych samorząd liczy na wsparcie w wysokości 12,5 proc. dochodów budżetowych, tj. ok. 86,9 mln zł.

Zobacz również: Budżet województwa małopolskiego na 2016 r. w połowie przeznaczony na transport

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Łącznie w projekcie na 2016 r. na inwestycje zapisano ponad 152 mln zł (21,9 proc. wydatków).

Najwięcej, bo aż 36 mln zł samorząd zamierza wydać na zintegrowany system bezemisyjnego transportu publicznego. Chodzi o zakup elektrycznych autobusów i zaplecza technicznego do ich eksploatacji.

W dziale inwestycji drogowych największą pozycją jest budowa ul. Aglomeracyjnej, której koszt to 15 mln zł. Na rozbudowę infrastruktury rowerowej w mieście i na jego obszarze funkcjonalnym przewidziano w budżecie 11 mln zł, podobna suma trafi na inwestycje na terenach sołectw, które z początkiem tego roku zostały włączone w granice Zielonej Góry.

9 mln zł miasto chce przeznaczyć na termomodernizacje budynków publicznych, a 4,2 mln zł zapisano na zagospodarowanie parków i terenów zielonych.

REKLAMA

„Zaplanowane inwestycje w konsekwencji bardzo pozytywnie wpłyną na transport miejski. Bezemisyjny transport ograniczy emisję CO2 w mieście, budowa ul. Aglomeracyjnej odciąży ruch w mieście. Natomiast budowa infrastruktury rowerowej uzupełni istniejące już trasy rowerowe w mieście” – wyjaśnił Kubicki.

Podobnie jak w innych lubuskich miastach największa część budżetu zostanie skonsumowana przez oświatę i edukację oraz pomoc społeczną. Wydatki na te cele określono w projekcie na ok. 349 mln zł. Utrzymanie administracji pochłonie nieco ponad 47 mln zł, co stanowi 6,8 proc. wydatków.

Prawie 37 mln zł zapisano w projekcie budżetu na zadania z zakresu kultury, sportu i turystyki, a prawie 48,4 mln zł gospodarka mieszkaniowa i komunalna. Na rozliczenia i obsługę długu Zielona Góra zamierza wydać ok. 17,9 mln zł.

Na realizację przyszłorocznego budżetu obywatelskiego Zielona Góra zamierza przeznaczyć 6 mln zł. Obecnie trwa procedura związana z przyjmowaniem wniosków do tego budżetu.

Oceniając projekt prezydent Kubicki powiedział PAP, że jest to realny do zrealizowania budżet.

Dla porównania, w tegorocznym budżecie dochody miasta określono na 615,3 mln zł, a wydatki na 623,4 mln zł, co daje deficyt na poziomie ok. 8,1 mln zł.

Obecnie dług Zielonej Góry sięga 263 mln zł, tj. 42,3 proc. dochodów. Zgodnie z przyjętymi założeniami, na koniec 2016 roku zadłużenie miasta na zmniejszyć się do poziomu 35,9 proc. (PAP)

mmd/ dym/

Polecamy serwis: Rozwój i promocja

Autopromocja

REKLAMA

Źródło: PAP

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:

REKLAMA

QR Code
Sektor publiczny
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Będą pieniądze na budowę i przystosowanie schronów. Nawet 6 mld zł rocznie

Szef MSWiA Tomasz Siemoniak poinformował, że ok. 6 mld zł rocznie będzie przeznaczonych na budowę i przystosowanie schronów w samorządach. Niebawem na ten cel zostanie przekazanych 0,15 pkt proc. PKB.

Znów rekord odprawionych pasażerów z Lotniska Chopina. Dokąd latamy najczęściej?

W ciągu 10 miesięcy Lotnisko Chopina odprawiło ponad 18 mln pasażerów. Tylko w październiku Okęcie odprawiło blisko 1,9 mln podróżnych. Najwięcej osób podróżowało w niedzielę, 6 października – 68 tys. 883.

Rośnie liczba ubezpieczonych cudzoziemców. Na koniec października było ich 1 mln 191 tys. [Dane ZUS]

Zakład Ubezpieczeń Społecznych poinformował o wzroście liczby ubezpieczonych cudzoziemców. Jak wynika z najnowszych danych ZUS, na koniec października 2024 r. do ubezpieczeń społecznych w ZUS było zgłoszonych 1 mln 191 tys. cudzoziemców.

MEN: Jest 27 000 nauczycieli religii. 45% poradzi sobie z ograniczeniem godzin religii z 2 do 1 tygodniowo [Wykaz]

MEN podał informacje o liczbie katechetów w Polsce (w tym liczbę katechetów mających uprawnienia do nauki innego przedmiotu). Przeszło 27 000 nauczycieli wiąże swoje zajęcia zawodowe z nauczaniem religii. I taka jest liczba osób, które z niepokojem czekają na ostateczny kształt lekcji religii. Czy min. Barbarze Nowackiej uda się redukcja liczby godzin religii z 2 do 1 tygodniowo? Czy za drugą godzinę odbywającą się np. w salkach katechetycznych rząd wypłaci wynagrodzenia katechetom? Na ogólną liczbą 27 000 katechetów uczyć innego przedmiotu niż religia może 12 304 nauczycieli. 

REKLAMA

W Sejmie: Dla krwiodawców nie 2 a 3 dni wolne od pracy. Państwo przejmuje koszt wynagrodzeń [Przykład]

W Sejmie propozycja: Nowy dzień wolny. I to państwo płaci za trzy dni wolnego od pracy dla krwiodawców. Od razu trzeba ocenić szansę na nowelizację przepisów na zerową, ale zobaczmy jak wyglądałyby przepisie po zmianie. I które trzeba zmienić. Może się kiedyś uda?

Szkoły nauczą dzieci odróżniania prawdy od manipulacji. Zmiany w systemie edukacyjnym w celu lepszego wykorzystania narzędzi cyfrowych

Do 2035 r. Polska ma zdrożyć jeden z kamieni milowych KPO - Politykę Cyfrowej Transformacji Edukacji. Chodzi m.in. o przemodelowanie kształcenia tak, by uczyć dzieci odróżniania prawdy od manipulacji, weryfikowania źródeł i korzystania z nich, a także mądrego używania narzędzi sztucznej inteligencji.

Będzie zmiana zasad sporządzania sprawozdań budżetowych. Projekt rozporządzenia w sprawie sprawozdawczości budżetowej

Projektowane nowe rozporządzenie w sprawie sprawozdawczości budżetowej ma dostosować obecne zasady sporządzania sprawozdań do nowej ustawy o dochodach jednostek samorządu terytorialnego. Projekt zawiera m.in. nowe wzory i instrukcje sporządzania sprawozdań składanych przez JST.

Młodzieżowe Słowo Roku 2024. Znamy finałową dwudziestkę plebiscytu

Na liście 20 słów w plebiscycie na Młodzieżowe Słowo Roku 2024 znalazły się m.in. "aura", "skibidi", "yapping", "czemó" i "womp womp". Organizatorem plebiscytu jest Wydawnictwo Naukowe PWN.

REKLAMA

Młodzieżowe Słowo Roku 2024: finałowa 20-ka. Co znaczą te słowa? Można już głosować

Pierwszy etap dziewiątego plebiscytu PWN – Młodzieżowe Słowo Roku – jest już za nami! Dzięki zaangażowaniu głosujących do plebiscytowej bazy trafiło tysiące ciekawych słów i wyrażeń, spośród których Jury wyłoniło finałową dwudziestkę. Teraz czas na kolejną rundę – można już głosować na swoje ulubione słowo! Organizator plebiscytu, Wydawnictwo Naukowe PWN, czeka na głosy tylko do 30 listopada. Już niebawem przekonamy się, które słowo zostanie tym SZCZEGÓLNYM dla współczesnej, młodzieżowej polszczyzny.

Rolnicy protestują przeciwko umowie UE-Mercosur: obawy o zalew taniej żywności z Ameryki Południowej

Europejscy rolnicy głośno sprzeciwiają się umowie handlowej UE-Mercosur, która ma być podpisana podczas nadchodzącego szczytu G20. Obawiają się, że tani import z Ameryki Południowej zagrozi ich konkurencyjności. Rolnicy podkreślają, że tamtejsze produkty nie spełniają unijnych standardów zrównoważonego rozwoju, co obniża koszty produkcji.

REKLAMA