Wprowadzenie w błąd zamawiającego a wykluczenie wykonawcy
REKLAMA
REKLAMA
Polecamy: e-Zamówienia publiczne. Przewodnik po elektronicznych zamówieniach publicznych
REKLAMA
Jak już wskazywałem w moich wcześniejszych artykułach, zamawiający może wykluczyć z postępowania wykonawcę, który złożył nieprawdziwe informacje mające wpływ lub mogące mieć wpływ na wynik prowadzonego postępowania. W praktyce powstaje jednak problem, czy podstawą do wykluczenia wykonawcy jest samo ustalenie, że podał on nieprawdziwe informacje, czy też należy również wykazać jego zamiar wprowadzenia w błąd zamawiającego. W przypadku pierwszego rozwiązania, wykluczenie wykonawcy byłoby znacznie prostsze, gdyż dokonanie oceny prawdziwości przekazanych informacji, nie nastręcza większych trudności. Bardziej problematyczne jest natomiast określenie czy wykonawca celowo podał zamawiającemu nieprawdziwe informacje, gdyż okoliczność ta jest niekiedy bardzo trudna do ustalenia.
REKLAMA
Krajowa Izba Odwoławcza przy Prezesie Urzędu Zamówień Publicznych w wyroku z dnia 5 czerwca 2014 r., sygn. akt: KIO 1046/14 (LEX nr 1495621) stwierdziła, że: „możliwość wykluczenia na podstawie art. 24 ust. 2 pkt 3 p.z.p. wymaga wykazania takiego wprowadzenia w błąd, które będzie miało charakter działania umyślnego. Wskazuje się, że konieczne jest udowodnienie świadomości wykonawcy, iż informacja podawana przez niego zamawiającemu jest nieprawdziwa.”
Wynika z powyższego, iż samo ustalenie przez zamawiającego, iż zostały mu przekazane przez wykonawcę nieprawdziwe informacje, nie jest wystarczające do jego wykluczenia. Zamawiający zobowiązany jest wykazać, że wykonawca w sposób zamierzony przekazał mu te informacje. Nie jest to łatwe do ustalenia. Zatem sam fakt podania przez wykonawcę nieprawdziwych danych, nie przesądza o jego wykluczeniu. o czym wielokrotnie zamawiający zapominają.
Polecamy serwis: Zamówienia publiczne
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.