REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Oszczędności w urzędach w 2020 r. - niższe pensje, brak nagród?

Dziennik Gazeta Prawna
Największy polski dziennik prawno-gospodarczy
Oszczędności w urzędach w 2020 r. - niższe pensje, brak nagród? /fot. Shutterstock
Oszczędności w urzędach w 2020 r. - niższe pensje, brak nagród? /fot. Shutterstock

REKLAMA

REKLAMA

Z informacji Dziennika Gazety Prawnej wynika, że nie będzie zwolnień w administracji rządowej. Rząd będzie jednak szukał oszczędności płacowych.

Ocalą swoje posady, ale kosztem pensji – wygląda na to, że rządowi urzędnicy nie muszą obawiać się zwolnień, ale nie mają też co liczyć na cykliczne nagrody.

REKLAMA

Z informacji DGP wynika, że zwolnień w administracji rządowej nie będzie. Potwierdzają to urzędnicy, którzy pracują przy projekcie rozporządzenia Rady Ministrów w sprawie oszczędności w ministerstwach i innych instytucjach rządowych. Tarcza 2.0 umożliwiła premierowi szukanie ich w podległych mu urzędach, wszystko wskazuje jednak na to, że nie zdecyduje się na masowe redukcje, ale oszczędności płacowe.

Polecamy: Nowa matryca stawek VAT

Dostaną po kieszeni

REKLAMA

Kancelaria premiera bierze pod uwagę dwa warianty, które miałyby być wdrażane po wyborach prezydenckich, czyli najwcześniej w drugiej połowie lipca. Jeden z nich zakłada obniżenie wszystkim pracownikom administracji rządowej pensji o 20 proc. do końca tego roku. Drugie, mniej korzystne rozwiązanie zakłada nawet 40 proc. obniżki, jednak z zastrzeżeniem, że wiązałoby się to z obniżeniem wymiaru czasu pracy z pięciu do trzech dni.

– Przełożeni nas uspokajają, że nie będzie zwolnień, ale obniżki pensji będą musieli zrobić. Jednak w niektórych urzędach, również naszym, przyznawane są podwyżki – nie tylko te ustawowe. Po cichu i tylko po to, żeby ewentualne obniżki były mniej odczuwalne – mówi DGP urzędniczka z Lublina.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Związki się buntują

REKLAMA

Jeśli jednak rząd zdecydowałby się na redukcje etatów, to najpóźniej do końca września osoby wytypowane do zwolnienia musiałyby otrzymać wypowiedzenia. Z tym wiązałaby się konieczność wypłacania odpraw. Środków na ten cel dyrektorzy generalni szukają… w funduszu nagród.

Zgodnie z art. 93 ust. 2 ustawy z 21 listopada 2008 r. o służbie cywilnej (t.j. Dz.U. z 2020 r. poz. 265) w każdym urzędzie wchodzącym, skład korpusu należy stworzyć taki fundusz i zgromadzić w nim co najmniej 3 proc. środków, które są zaplanowane na wynagrodzenia. W tym roku to ok. 10 mld zł (dla 120 tys. członków korpusu). Zwykle dyrektorzy są skłonni wygospodarować na fundusz ok. 9 proc. – z pieniędzy zaoszczędzonych np. dzięki zwolnieniom lekarskim czy wakatom. W tym roku może być inaczej.

Na początku pandemii premier zalecił szefom urzędów, aby wstrzymali się m.in. z nagrodami. W efekcie w wielu jednostkach w tym roku ich nie było. Jarosław Średnicki, dyrektor generalny Podlaskiego Urzędu Wojewódzkiego, potwierdza, że nie wypłacał jeszcze nagród. – O tym, czy będą w grudniu, zdecyduje sytuacja finansowa w urzędzie – mówi. Zaprzecza jednak, aby te pieniądze miały być wykorzystane na odprawy zwalnianych osób.

– Według naszych wyliczeń na wstrzymaniu nagród jeden urzędnik – uwzględniając kadrę kierowniczą – może stracić średnio ok. 4 tys. zł. Mamy jednak nadzieję, że pod koniec roku te środki nie zostaną nam zabrane – mówi Tomasz Ludwiński, przewodniczący Krajowej Sekcji Administracji Skarbowej NSZZ „Solidarność”. I przekonuje, że zabieranie nagród nie jest rozsądnym posunięciem, bo nie motywuje pracowników do lepszej i efektywniejszej pracy.

Zwraca jednak uwagę, że niektórzy szefowie urzędów tłumaczą, iż ustawa obliguje ich do utworzenia funduszu nagród, ale nie nakłada na nich obowiązku ich wypłacenia. Urzędnicze związki nie zgadzają się rzecz jasna z takim stanowiskiem.

Robert Barabasz, przewodniczący NSZZ „Solidarność” w Łódzkim Urzędzie Wojewódzkim, przyznaje, że u niego – w zależności od stanowiska – w skali roku urzędnicy mogą stracić od tysiąca do kilkunastu tysięcy złotych (w przypadku tych na szczeblu kierowniczym). – Mamy wypracowany i podpisany z kierownictwem urzędu regulamin wynagradzania, nagradzania i awansowania. Zakłada on, że nagrody są wypłacane co najmniej dwa razy w roku. Nie wyobrażam sobie, że dyrektor generalny, który formalnie decyduje o uruchomieniu środków, nie podjąłby takiej decyzji – dodaje.

Tym bardziej że – jak podkreślają związkowcy z urzędów wojewódzkich – to właśnie te instytucje najlepiej się sprawdzały w walce z koronawirusem i miały w związku z pandemią najwięcej zadań. Nie byłoby w porządku, gdyby w tych okolicznościach ich pracownicy nie mogli liczyć na dodatkowe uznanie za zaangażowanie.

Krótkowzroczne działanie

Szukanie oszczędności przez wstrzymywanie nagród jest też krytykowane przez ekspertów. Choć ich zdaniem w urzędach nie są one wyróżnieniem za nadzwyczajne zaangażowanie w pracę. – Trudno mówić o takim wyróżnieniu, skoro w niektórych jednostkach blisko 100 proc. kadry może liczyć na takie gratyfikacje i to w cyklu kwartalnym – mówi dr Jakub Szmit z Uniwersytetu Gdańskiego, ekspert ds. administracji publicznej.

Jego zdaniem jeśli premier chce ograniczyć wydatki na tego rodzaju bonusy, to w pierwszej kolejności powinien zasypać nierówność płacową pomiędzy pensjami w urzędach i prywatnych firmach. – Bo obecnie nagrody są pewnym uzupełnieniem podstawowego wynagrodzenia – dodaje.

Z kolei prof. Jolanta Itrich-Drabarek z Uniwersytetu Warszawskiego przekonuje, że w pierwszej kolejności konieczne jest dokonanie rzetelnego wartościowania stanowisk i odpowiedniego wynagradzania specjalistów, a nie podejmowanie populistycznych decyzji o redukcji zatrudnienia, czy też obniżaniu pensji.

Doktor Szmit zwraca jednak uwagę, że sytuacja może zmienić się w grudniu. – Pod koniec każdego roku dyrektorzy wydają zaoszczędzone pieniądze na tzw. resztówkę lub karpiówkę, czyli dodatkowe bonusy dla pracowników, aby nie zwracać ich do budżetu centralnego, bo wtedy w kolejnym roku o tę właśnie nadwyżkę ich środki zostaną pomniejszone – przypomina. I przyznaje, że jeśli nagrody jeszcze nie pojawią się pod koniec grudnia, to w kolejnym roku wypłata tych świadczeń będzie incydentalna i rzeczywiście tylko za wyjątkowe osiągnięcia.

Autor: Artur Radwan

Autopromocja

REKLAMA

Źródło: gazetaprawna.pl

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:

REKLAMA

QR Code
Sektor publiczny
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Opłata reklamowa 2025 r.: część stała 3,72 zł, część zmienna 0,34 zł

Opłata reklamowa 2025 r.: część stała 3,72 zł, część zmienna 0,34 zł. W jakich przypadkach nie pobiera się opłaty reklamowej? Kto musi opłacić opłatę reklamową? Co w przypadku, gdy budynek ma więcej niż jednego właściciela?

Opłata od posiadania psów 2025 r.: 178,26 zł

Opłata od posiadania psów 2025 r. Maksymalna wysokość opłaty od posiadania psów w 2025 r. wynosić będzie 178,26 zł. Kto powinien opłacić opłatę od posiadania psów? Kto jest zwolniony od opłaty od posiadania psów? Co z psami asystującymi?

QUIZ Podróżujesz po Polsce? Na pewno wiesz, gdzie są te miejsca
Gdzie znajdziemy Maczugę Herkulesa? A Kolorowe Jeziorka? Gdzie jest Kaplica Czaszek? A Sokolica? Rozwiąż quiz i sprawdź swoją wiedzę.
Opłata miejscowa i uzdrowiskowa 2025 r.: od 3,31 zł do 6,38 zł

Opłata miejscowa 2025 r., opłata uzdrowiskowa 2025 r.: od 3,31 zł do 6,38 zł. Czym jest opłata miejscowa? Czym jest opłata uzdrowiskowa? Co w przypadku nakładania się opłat? Kto jest zwolniony z opłacania opłaty lokalnej i uzdrowiskowej?

REKLAMA

Opłata targowa 2025 r.: 1126 zł

Opłata targowa 2025 r.: 1126 zł. Czym jest opłata targowa? Kto musi opłacać opłatę targową? Kto może liczyć na zwolnienie z opłaty targowej? Kto ustala wysokość opłaty targowej? Czy opłata targowa w 2025 r. może być niższa niż 1126 zł?

Podatek od środków transportu 2025 r.: od 1204,87 zł do 4602,58 zł

Podatek od środków transportu 2025 r.: od 1204,87 zł do 4602,58 zł. Ile wyniesie podatek od samochodów ciężarowych o dopuszczalnej masie powyżej 9 ton w 2025 r.? Ile wyniesie podatek od autobusów w 2025 r.? Na kim ciąży obowiązek podatkowy?

Czy Polacy chętnie angażują się w wolontariat?

5 grudnia to Światowy Dzień Wolontariusza. Czy ten temat jest bliski Polakom? Okazuje się, że zaledwie 33% ma doświadczenie w wolontariacie. 

Podatek od nieruchomości 2025 r.: od 0,73 zł do 34 zł

Od 0,73 zł do 34 zł podatku od nieruchomości 2025 r. Kto będzie musiał opłacić podatek od nieruchomości w 2025 r.? Ile wyniesie podatek od gruntu 2025 r.? Ile wyniesie podatek od budynków lub ich części w 2025 r.? Ile wyniesie podatek od budowli w 2025 r.?

REKLAMA

Komunikat MC: List polecony przez Internet? Wygodna korespondencja z urzędami dzięki e-Doręczeniom

Od 1 stycznia 2025 r. zacznie obowiązywać system e-doręczeń. Wszystkie urzędowe pisma i decyzje będzie można odbierać oraz nadawać w formie elektronicznej. E-Doręczenia są elektronicznym odpowiednikiem listu poleconego za pośrednictwem odbioru.

Ósmoklasiści rozpoczęli próbne egzaminy

Dziś zaczął się trzydniowy próbny egzamin ósmoklasisty organizowany przez Centralną Komisję Egzaminacyjną. Udział szkół nie jest obowiązkowy. 

REKLAMA