Projekt uchwały ws. sieci szkół
REKLAMA
REKLAMA
Takie uchwały wszystkie samorządy muszą przyjąć do końca marca i - jak mówiła wcześniej minister - sami samorządowcy w toku konsultacji prosili o przygotowanie przez MEN wzoru tego aktu. "Po to, żeby był on jednolity, żeby nie było wątpliwości i by wojewodowie nie mieli kłopotu z oceną prawną" - wyjaśniała Zalewska.
REKLAMA
Przygotowane przez samorządy sieci szkół będą opiniowane przez kuratorów, a ich opinia będzie dla samorządów wiążąca.
REKLAMA
W projekcie uchwały zaproponowano zapisy uwzględniające różne możliwe warianty przekształcania gimnazjów lub włączania ich do istniejących już szkół oraz załączniki zawierające tabele opisujące plan sieci publicznych szkół podstawowych i gimnazjów do 31 sierpnia 2019 r. (będzie to ostatni dzień istnienia gimnazjów) oraz opisujące sieć publicznych szkół podstawowych od 1 września 2019 r.
Zgodnie z ustawami: Prawo Oświatowe i Przepisy wprowadzające Prawo Oświatowe, zmieniona zostanie struktura szkół w Polsce. W miejsce obecnie istniejących wprowadzone zostaną 8-letnie szkoły podstawowe, 4-letnie licea ogólnokształcące, 5-letnie technika i dwustopniowe szkoły branżowe. Gimnazja zostaną zlikwidowane. Zmiany rozpoczną się od roku szkolnego 2017/2018.
Polecamy: Gazeta Samorządu i Administracji
Wprowadzono wiele możliwości przekształcania szkół. Zespół szkół, w skład którego wchodzi dotychczasowa 6-letnia szkoła podstawowa i dotychczasowe gimnazjum, stanie się z mocy prawa 8-letnią szkołą podstawową. Pozostałe gimnazja mogą zostać przekształcone w szkołę podstawową, w liceum, technikum, szkołę branżową lub mogą zostać włączone, do któregoś z nowo powstałych typów szkół.
Decyzja co do formy i czasu przekształcenia gimnazjum albo jego włączenia do innej szkoły należeć będzie do kompetencji samorządu prowadzącego gimnazjum, osoby prawnej lub osoby fizycznej prowadzącej dotychczasowe publiczne lub niepubliczne gimnazjum.
W opublikowanym w piątek liście do samorządowców minister Zalewska napisała m.in., że w budżecie państwa zarezerwowane są "pieniądze na pokrycie bieżących wydatków związanych z wprowadzaniem reformy".
"Szacujemy, że w najbliższych dwóch latach koszty zmian wyniosą około 900 mln zł. Zapewniliśmy te środki w subwencji oświatowej. Zagwarantowaliśmy również finansowanie na kolejne lata. Od 2017 r. subwencją oświatową objęliśmy dzieci sześcioletnie w przedszkolach, w kwocie 4300 zł średnio na dziecko. Łącznie na ten cel z budżetu będzie przekazana kwota 1 mld 430 mln zł." - głosi list.
"Ponadto na dostosowanie szkół do reformy planujemy corocznie pieniądze dla samorządów z rezerwy 0,4 proc. subwencji oświatowej. W tym roku będzie to około 168 mln zł. Dokonaliśmy waloryzacji wynagrodzeń nauczycieli oraz pokryliśmy jej koszty w kwocie 418 mln zł." - napisała minister.
Źródło: Polska Agencja Prasowa
REKLAMA
REKLAMA