REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Sale lekcyjne będą gotowe dopiero w 2018 r.

Subskrybuj nas na Youtube
Dołącz do ekspertów Dołącz do grona ekspertów
Dziennik Gazeta Prawna
Największy polski dziennik prawno-gospodarczy
Sale lekcyjne będą gotowe dopiero w 2018 r./ fot. Fotolia
Sale lekcyjne będą gotowe dopiero w 2018 r./ fot. Fotolia

REKLAMA

REKLAMA

Szkoły podstawowe, zwłaszcza te które powstały w budynkach gimnazjalnych, są niedostosowane dla najmłodszych. Ławki są za wysokie, toalety niedostosowane do wieku dzieci, a place zabaw nadal w budowie.

Największe kłopoty mają dzieci, które trafiły do podstawówek powstałych w budynkach gimnazjów. Brakuje wszystkiego – od pomocy dydaktycznych po place zabaw

REKLAMA

REKLAMA

Od 4 września uczniowie i ich rodzice poruszają się w nowej, edukacyjnej rzeczywistości, która nie zawsze wygląda tak, jakby sobie tego życzyli.

Polecamy: Karta Nauczyciela Komentarz

Za wysokie ławki

Rodzice nie spodziewali się, że w nowych szkołach podstawowych będzie jeszcze tak dużo do zrobienia. Na przykład w Szkole Podstawowej nr 389 w Warszawie, która powstała po Gimnazjum nr 49, wciąż trwają remonty i budowa placu zabaw dla dzieci. – Już dwoje rodziców przeniosło swoje dzieci z tej szkoły do naszej placówki. Są przerażeni chaosem i jej niedostosowaniem do najmłodszych uczniów – potwierdza nauczycielka wychowania wczesnoszkolnego w Szkole Podstawowej nr 222 w Warszawie.

REKLAMA

Podobne skargi płyną od innych rodziców, którzy zapisali dzieci do nowo powstałych podstawówek.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

– W gimnazjum, które zostało przekształcone w podstawówkę, dzieci poza ławkami nie mają praktycznie nic innego do dyspozycji. Zero zabawek, przyborów, nawet tablicy. Placu zabaw też brak. Dotyczy to zarówno zerówkowiczów, jak i pierwszaków – oburza się pan Artur, ojciec Jagody. – Na zebraniu otrzymaliśmy zapewnienie, że wszystko będzie, a rodzice są proszeni o wsparcie finansowe przy niezbędnych zakupach – dodaje.

Opiekunowie skarżą się też, że gimnazja są kompletnie niedostosowane do maluchów. Wskazują, że nawet ławki przed salami są za wysokie, żeby dziecko sześcio- lub siedmioletnie mogło usiąść i zawiązać buty. Nie lepiej jest w szatniach, w których wieszaki są zamontowane zbyt wysoko, aby dziecko mogło samodzielnie odwiesić kurtkę. Problemem są nawet podajniki do wody pitnej – te również są dostosowane do wzrostu gimnazjalistów, a nie sześcioletnich dzieci.

Zobacz: Oświata

Brak czasu

Samorządy przyznają, że w przypadku gimnazjów rzeczywiście nie udało się zdążyć ze wszystkimi przygotowaniami na czas. Część z nich mówi otwarcie, że dostosowywanie ich do nowej reformy potrwa nawet trzy lata.

W Bydgoszczy w samodzielne podstawówki zostały przekształcone trzy gimnazja. Marzena Tucholska z tamtejszego wydziału edukacji i sportu wskazuje, że pomoce dydaktyczne dla tych placówek są właśnie zamawiane.

– Wyremontowano cztery sale lekcyjne, kolejne będą remontowane w 2018 r. i 2019 r. W najbliższym czasie planowany jest remont toalet dla klas I–III, w fazie planowania są też place zabaw dla najmłodszych – dodaje.

Opóźnienia są również w Białymstoku.

– Ze względu na ograniczone możliwości finansowe nie wybudowano placów zabaw przy pięciu szkołach podstawowych przekształconych z gimnazjów. Te zadania zostaną wpisane do projektu budżetu miasta na rok 2018 – mówi Kamila Busłowska z Urzędu Miasta w Białymstoku.

Z warunków w nowych podstawówkach nie są też zadowoleni rodzice w Krakowie.

– Na wniosek dyrektorów ośmiu gimnazjów przekształcanych w szkoły podstawowe miasto przeznaczyło środki na dostosowanie toalet do potrzeb dzieci młodszych. Do tej pory wykonano prace w trzech gimnazjach, w dwóch zakończą się one w połowie września, w trzech rozpoczną się w połowie września i potrwają ok. 2–3 tygodnie – deklaruje Maciej Grzyb z Urzędu Miasta w Krakowie.

Również w Olsztynie przekształcono dwa gimnazja w szkoły podstawowe. W jednym z nich zabrakło pieniędzy na plac zabaw dla dzieci.

Problem z sanitariatami

We wszystkich miastach usłyszeliśmy, że największym problemem i jednocześnie wydatkiem są właśnie sanitariaty.

– W czterech gimnazjach, które zostały przekształcone w szkoły podstawowe, do końca grudnia tego roku zostaną wykonane remonty sanitariatów na ogólną kwotę 250 tys. zł. W kolejnym etapie mają być zakupione niezbędne pomoce dydaktyczne – potwierdza Sylwia Bielecka z Urzędu Miasta w Częstochowy.

Spore wydatki i brak czasu sprawiły, że również we Wrocławiu dostosowywanie gimnazjów do najmłodszych dzieci szybko się nie skończy.

– Przystosowanie budynków do wymogów reformy kosztowało dotąd 10 mln zł. Musimy jeszcze przygotować sale i przebudować sanitariaty w budynkach po gimnazjach w taki sposób, by mogli z nich korzystać najmłodsi uczniowie. Jeszcze w tym roku, jesienią, planujemy prace związane z budową placów zabaw przy tych szkołach – deklaruje Maja Wysocka z wrocławskiego magistratu.

– W przyszłym roku zaplanowano remonty związane z przebudową stołówek w szkołach podstawowych przekształconych ze szkół gimnazjalnych. Obecnie trwają prace nad przygotowaniem dokumentacji projektowych dla poszczególnych placówek – podkreśla Wysocka.

Z brakiem czasu borykają się też inne miasta.

– Nie we wszystkich szkołach udało się przeprowadzić i zakończyć wymagane remonty. Część prac prowadzonych będzie również w najbliższych miesiącach – mówi Olimpia Schneider z Urzędu Miasta w Gdańsku. I przestrzega, że choć w większości placówek prace powinny zakończyć się przed zimą, może się zdarzyć, że w niektórych potrwają do wiosny.

Lublin także przyznaje, że nie udało się zrealizować wszystkich niezbędnych remontów.

– W trakcie przygotowań jest realizacja remontu sanitariatów w ośmiu gimnazjach. Tylko ta zmiana będzie nas kosztowała 713 tys. zł – wylicza Beata Krzyżanowska, rzecznik prasowy prezydenta Lublina.

Zdaniem MEN reforma jest dobrze przygotowana, ok. 170 mln zł rezerwy z subwencji oświatowej wystarczy na przeprowadzenie remontów, a za opóźnienia odpowiadają samorządy.

Marek Olszewski, przewodniczący Związku Gmin Wiejskich RP, odpowiada, że reforma jeśli już musiała wejść w życie, powinna nastąpić co najmniej z rocznym opóźnieniem, aby zdążyć z dostosowaniem placówek. A Marek Wójcik ze Związku Miast Polskich dodaje, że samorządy robią co mogą, aby uczniowie mieli jak najlepsze warunki.

– Brakuje jednak czasu i pieniędzy, więc nie możemy być obwiniani za pośpiesznie wprowadzane zmiany – dodaje.ⒸⓅ

Zapisz się na newsletter
Śledź na bieżąco nowe inicjatywy, projekty i ważne decyzje, które wpływają na Twoje życie codzienne. Zapisz się na nasz newsletter samorządowy.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

REKLAMA

Sektor publiczny
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
MOPS i SKO muszą wyjaśnić, dlaczego dochód do zasiłku stałego jest za wysoki

Tak wynika z jednego z wyroków Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego. Zdaniem sądu nie wystarczy samo podanie przepisów. Beneficjenci pomocy społecznej często nie wiedzą czym różni się dochód rodziny od dochodu własnego i jakie może to mieć praktyczne konsekwencje.

Naczelna Rada Lekarska krytykuje rządowe zmiany w ustawie o zawodach lekarza i lekarza dentysty

Naczelna Rada Lekarska sprzeciwia się propozycji rządu, by w ramach pilnej nowelizacji dotyczącej pomocy obywatelom Ukrainy wprowadzić także zmiany w ustawie o zawodach lekarza i lekarza dentysty. Samorząd lekarski ocenia, że „uproszczony” tryb uznawania kwalifikacji lekarzy spoza UE stanowi zagrożenie dla bezpieczeństwa pacjentów i omija właściwą ścieżkę legislacyjną.

Co powinien zawierać plecak ewakuacyjny?

Proponowaną listę najpotrzebniejszych rzeczy można znaleźć w Poradniku Bezpieczeństwa. W publikacji przygotowanej przez MSWiA, MOC i RCB znajdziemy ważne zasady postępowania podczas kryzysu.

Dochody jednostek samorządu terytorialnego [Projekt ustawy]

W wykazie prac legislacyjnych rządu pojawił się projekt nowelizacji ustawy o dochodach jednostek samorządu terytorialnego. Chodzi precyzyjniejsze dopasowanie dochodów osiąganych przez poszczególnych podatników do właściwej JST.

REKLAMA

Coraz mniej czasu na plany ewakuacyjne w samorządach

Gminy teoretycznie mają czas na sporządzenie planów ewakuacyjnych do końca 2025 roku. W praktyce jednak trzeba to zrobić wcześniej. Gminne plany stanowią bowiem wkład do planów wojewódzkich. Ustawowy termin dotyczy zaś wszystkich organów ludności i obrony cywilnej.

E-rejestracja do lekarza od 2026 roku. Sejmowa komisja zdrowia przyjęła projekt ustawy

Sejmowa komisja zdrowia przyjęła projekt nowelizacji ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej, wprowadzający centralny system e-rejestracji na wizyty w ramach NFZ. Zmiany mają wejść w życie w 2026 roku i początkowo obejmą kardiologię, mammografię oraz cytologię. Nowe przepisy mają usprawnić dostęp do lekarzy i uporządkować kolejki pacjentów.

Lex szarlatan: nowe przepisy mają ukrócić pseudomedycynę i chronić pacjentów onkologicznych

Wzrost popularności pseudomedycyny i alternatywnych metod leczenia raka stał się poważnym zagrożeniem dla pacjentów. Jesienią mają ruszyć prace nad ustawą Lex szarlatan, która da Rzecznikowi Praw Pacjenta nowe narzędzia do walki z nieuczciwymi praktykami i ochrony chorych przed szarlatanami medycznymi.

Polska przestrzeń powietrzna naruszona przez rosyjskie drony. Uruchomiono procedury obronne

Kilkanaście lecących z Rosji dronów naruszyło nad ranem w środę polską przestrzeń powietrzną. Wojsko podjęło decyzję o ich zestrzeleniu. Armia i służby zostały postawione w stan najwyższej gotowości. Władze apelują o śledzenie komunikatów.

REKLAMA

Pakiet antyblackoutowy: nowe prawo ma ochronić Polskę przed blackoutem i cyberzagrożeniami

Ministerstwo Energii wraz z Polskimi Sieciami Elektroenergetycznymi (PSE) zaprezentowały właśnie kompleksowy pakiet regulacji prawnych – tzw. pakiet antyblackoutowy – który ma zwiększyć odporność Krajowego Systemu Elektroenergetycznego na awarie, cyberataki oraz zakłócenia. Projekty trafią we wrześniu do wykazu prac Rady Ministrów.

Mrożenie cen prądu i bon ciepłowniczy coraz bliżej – rząd przyjął projekty ustaw

Komitet Stały Rady Ministrów przyjął trzy kluczowe projekty ustaw, które mają zabezpieczyć domowe budżety: przedłużenie zamrożenia cen energii elektrycznej do końca 2025 roku, wprowadzenie bonu ciepłowniczego dla najuboższych gospodarstw oraz nowelizację przepisów w zakresie zapasów ropy i gazu, by wzmocnić bezpieczeństwo energetyczne państwa.

REKLAMA