REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Specustawa mieszkaniowa – czy skróci do niezbędnego minimum proces inwestycyjny?

Subskrybuj nas na Youtube
Dołącz do ekspertów Dołącz do grona ekspertów
RynekPierwotny.pl
Portal internetowy poświęcony nowym nieruchomościom
Specustawa mieszkaniowa – czy skróci do niezbędnego minimum proces inwestycyjny?/ fot. Fotolia
Specustawa mieszkaniowa – czy skróci do niezbędnego minimum proces inwestycyjny?/ fot. Fotolia

REKLAMA

REKLAMA

Ustawa o ułatwieniach w przygotowaniu i realizacji inwestycji mieszkaniowych oraz inwestycji towarzyszących, czyli specustawa mieszkaniowa, weszła w życie w sierpniu br. Jest najprawdopodobniej najbardziej innowacyjnym, choć jednocześnie kontrowersyjnym aktem prawnym regulującym funkcjonowanie krajowego rynku nieruchomości, jaki ujrzał światło dzienne od początku transformacji gospodarczej. Pytanie, na ile skutecznym.

Inicjatywa powołania do życia przepisów specustawy mieszkaniowej w pierwszym zamiarze była podyktowana koniecznością wsparcia programu Mieszkanie Plus, który po blisko trzech latach funkcjonowania de facto wciąż pozostaje w inwestycyjnym niebycie. Wg portalu RynekPierwotny.pl w rzeczywistości jednak przedmiotowe przepisy mają za zadanie znacząco zwiększyć skalę szeroko pojętego budownictwa mieszkaniowego w Polsce poprzez skrócenie i uproszczenie procedur przygotowania inwestycji oraz zwiększenie dostępności gruntów inwestycyjnych. W tej sytuacji pierwszym faktycznym ich beneficjentem ma szansę stać się rodzima branża deweloperska, która praktycznie od początku swego istnienia zmaga się z długotrwałymi, biurokratycznymi procedurami przygotowania i wdrażania inwestycji mieszkaniowych. Czy ustawa o ułatwieniach w przygotowaniu i realizacji inwestycji mieszkaniowych oraz inwestycji towarzyszących wreszcie położy temu kres?

REKLAMA

REKLAMA

Pięciokrotne przyśpieszenie

Standardowe procedury poprzedzające w rodzimych realiach rynkowych rozpoczęcie budowy, w wielu przypadkach i określonych sytuacjach mogą przypominać drogę przez mękę. Jak tłumaczy portal RynekPierwotny.pl głównym winowajcą takiego stanu rzeczy jest głęboki deficyt uchwalonych miejscowych planów zagospodarowania przestrzennego (MPZP), a także powszechna niemoc w ustalaniu kolejnych, co w krajowych warunkach jest powszechną normą. Wystarczy powiedzieć, że w miastach takie plany średnio posiada zaledwie 40 proc. ich powierzchni. W przypadku braku miejscowego planu pozwolenie na budowę uzyskuje się na podstawie warunków zabudowy, których zdobycie może potrwać wiele miesięcy, a w skrajnych przypadkach nawet ponad rok.

Zapisy specustawy mieszkaniowej mają być alternatywą dla dotychczasowych procedur przygotowywania inwestycji, skracającą ich okres z lat pięciu do zaledwie jednego roku. Osiągnięcie tak wyśrubowanego wyniku ma nastąpić przede wszystkim za sprawą zastąpienia dotychczasowych długotrwałych i uciążliwych administracyjnych praktyk nowymi, ze ściśle określonymi terminami, których przekroczenie przez właściwy organ skutkowałoby w określonych przypadkach konkretnymi konsekwencjami natury finansowej. 

I tak za sprawą specustawy mieszkaniowej uzyskanie pozwolenia na budowę następuje na podstawie gminnej uchwały o ustaleniu lokalizacji inwestycji mieszkaniowej, która zastępuje w tej kwestii decyzję o warunkach zabudowy i zagospodarowania terenu. Co więcej, w przypadku istnienia MPZP przedmiotowa uchwała może zostać podjęta pomimo niezgodności z jego zapisami. Musi być natomiast zgodna z założeniami studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego gminy. Jest to fundamentalny zapis przedmiotowych przepisów, niejako przewracający do góry nogami dotychczasową metodykę przygotowywania inwestycji do realizacji.

REKLAMA

Zasadniczy czynnik czasu

Elementem o pierwszorzędnym znaczeniu specustawy mieszkaniowej jest czynnik czasu. Każda procedura przygotowywania inwestycji ma przypisany maksymalny termin realizacji, którego przekroczenie w określonych przypadkach jest zagrożone karą pieniężną.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Rada gminy na podjęcie uchwały o lokalizacji inwestycji ma 60 dni z opcjonalnym przedłużeniem o kolejne 30 w określonych sytuacjach. Okres 21-dniowy obowiązuje natomiast dla konsultacji społecznych, po zamieszczeniu wniosku przez wójta (burmistrza, prezydenta miasta) w Biuletynie Informacji Publicznej gminy.

Przyjęcie uchwały o ustaleniu lokalizacji inwestycji obliguje właściwy organ administracji architektoniczno- budowlanej do wydania inwestorowi pozwolenia na budowę.

Ściśle określone, przyśpieszone terminy, pod groźbą kar administracyjnych za ich przekroczenie, obowiązują stosowne organy przy wydawaniu decyzji wodnoprawnej i środowiskowej (odpowiednio 30 i 90 dni). W tradycyjnej procedurze przygotowywania inwestycji uzyskanie właśnie tych dokumentów stanowi często dla inwestorów najtrudniejszy i najdłużej procedowany etap.

Z kolei w przypadku skargi na uchwałę o ustaleniu lokalizacji inwestycji sąd administracyjny, nie wyłączając NSA w przypadku skargi kasacyjnej, rozpatruje ją w terminie 2 miesięcy, co jest w warunkach rodzimego sądownictwa okresem rekordowo krótkim.   

Wreszcie specustawa mieszkaniowa nie tylko przywraca - zablokowany ustawą o kształtowaniu ustroju rolnego - obrót gruntami rolnymi położonymi w obrębach miast, o ile będzie on służył budownictwu mieszkaniowemu, ale też gwarantuje automatyczne i bezkosztowe odrolnienie takich terenów. Rzecz absolutnie nie do pomyślenia w ramach dotychczasowych tradycyjnych procedur.

Wszystko w rękach samorządów

Jak zauważa portal RynekPierwotny.pl ustawodawca w ramach przedmiotowych przepisów zadbał o maksymalne skrócenie, ułatwienie i uproszczenie podstawowych procedur składających się na przygotowanie inwestycji mieszkaniowej. Mimo to perspektywy „dziejowej misji” specustawy w realizacji ambitnego celu budowy nawet 3 milionów mieszkań do końca przyszłej dekady wydają się, przynajmniej na dziś dzień, dość mgliste, podobnie jak i przewidywana skuteczność jej zapisów. Pytanie, dlaczego.

Po pierwsze specustawa mieszkaniowa w opinii całej rzeszy urbanistów, architektów czy samorządowców stanowi potężne wręcz zagrożenie dla zachowania ładu przestrzennego, w związku z czym jeszcze dość długo będzie przedmiotem krytyki i ataków. A to - przynajmniej czasowo - nie będzie raczej sprzyjać lawinowemu wzrostowi jej popularności, nawet wśród potencjalnych beneficjentów.

Z kolei perspektywy specustawy mieszkaniowej w praktyce zależą prawie wyłącznie od stosunku do jej zapisów środowiska samorządowego, które w obecnej chwili wydaje się absolutnie zdezorientowane i podzielone w kwestii przydatności nowych przepisów dla swoich gmin, tudzież zasadności skorzystania z ich dobrodziejstw. Bardzo trudno jest więc na dziś dzień przewidzieć, jak i czy w ogóle na bazie specustawy mieszkaniowej rozwinie się współpraca inwestorów, głównie deweloperów z samorządami. Gdyby jednak tak się stało, ustawa o ułatwieniach w przygotowaniu i realizacji inwestycji mieszkaniowych oraz inwestycji towarzyszących, wyposażona jest we wszelkie możliwe instrumenty skracające i upraszczające proces inwestycyjny w mieszkaniówce do niezbędnego minimum, o zwiększeniu dostępności gruntów inwestycyjnych w miastach nie wspominając.

 

Jarosław Jędrzyński, ekspert portalu RynekPierwotny.pl

Zapisz się na newsletter
Śledź na bieżąco nowe inicjatywy, projekty i ważne decyzje, które wpływają na Twoje życie codzienne. Zapisz się na nasz newsletter samorządowy.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

REKLAMA

Sektor publiczny
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Czekał w SOR na lekarza 3 godziny i 5 minut. Był sam w poczekalni. Lekarz spał? Lekarz operował innego pacjenta? Lekarz był na innym oddziale?

Internauta opisał pobyt na SOR w Przemyślu. W poczekalni nie było nikogo. Pomimo to wyznaczono mu 3 h (i 5 minut) oczekiwania. W rozmowie o tym zdarzeniu inni internauci żartowali, aby autor historii okazał zrozumienie dla lekarzy pracujących na 4 etatach i nie mogących oderwać się dla niego od szczytnych obowiązków. Złośliwi pisali z sarkazmem: 1) "Nie wstyd Ci, myślisz, że dla Ciebie pielęgniarka zbudzi lekarza" 2. "w takim razie gdzie informacja że "pacjenci w stanie nie zagrażającym życiu nie będą przyjmowani w trakcie snu lekarza?" 3) "chłopie naprawdę myślisz że pielęgniarka przyjdzie i powie "lekarz śpi musi Pan czekać". Przecież to otwarta droga do złożenia skargi do rzecznika praw pacjenta".

Podwyżka zasiłku pielęgnacyjnego, ale tylko dla osób starszych i bez emerytury [Petycje]

Co więcej podwyżka nie dla każdej osoby 75+, ale takiej, która nie ma prawa do emerytury i renty. To niszowe sytuacje. Zazwyczaj osoba w wieku 75+ ma emeryturę albo rentę. Otrzymuje wtedy dodatek pielęgnacyjny. Ale są osoby, które w wieku 75 lat nie mają prawa do emerytury i renty. Bardzo rzadko, ale są takie osoby. I dla nich jest adresowany pomysł, aby ich zasiłek pielęgnacyjny był podniesiony do dodatku pielęgnacyjnego.

Rok 2026 jednym z najtrudniejszych budżetowo od dekady. Samorządy muszą wybierać i uważać na naruszenie dyscypliny finansów publicznych

Rok 2026 może być jednym z najtrudniejszych budżetowo od dekady. Samorządy czekają bardzo trudne wybory. Nawet działania podjęte w dobrej wierze mogą zostać uznane za naruszenie dyscypliny finansów publicznych. Jak JST mogą się zabezpieczyć?

Pomarańczowe worki na nową frakcję. Gdzie się pojawiają i co do nich wrzucać?

Niektóre gminy decydują się na wprowadzenie pomarańczowych worków na określone odpady. Czy pojawią się one wszędzie? Co powinno się w nich znaleźć? Rozwiewamy wątpliwości.

REKLAMA

Tu rodzi się ekologiczna świadomość. "W Punkcie zwrotnym nie straszymy dzieci kryzysem klimatycznym" [WYWIAD]

O innowacyjnym centrum ekologii Punkt Zwrotnym, o tym, jak nauka dbania o środowisko może być zabawą i dlaczego edukacja ekologiczna najmłodszych jest kluczowa rozmawiamy z Małgorzatą Żmijską, Prezeską Fundacji Mamy Projekt.

WZON. To coś nie tak. Niewidoma nie dostała świadczenia wspierającego. Tylko 61 punkty

List czytelniczki - otrzymała tylko 61 punkty dla osoby niepełnosprawnej ze znacznym stopniem niepełnosprawności i stałym orzeczeniem (niewidoma). Efekt? Bez świadczeń pielęgnacyjnego i wspierającego.

Luka w budżecie NFZ w 2025 r. wynosi 14 mld zł, wpływy ze składki zdrowotnej niższe o 3,5 mld. Luka w 2026 r. może sięgnąć 23 mld zł

NFZ odnotował niższe niż zakładano wpływy ze składki zdrowotnej – o 3,5 mld zł mniej w pierwszych ośmiu miesiącach 2025 roku. Eksperci alarmują, że problemy finansowe mogą zagrozić realizacji świadczeń medycznych w niektórych regionach, a w 2026 roku luka w budżecie Funduszu może wzrosnąć do 23 mld zł.

Jak polski model sztucznej inteligencji może wspierać samorządy?

Ministerstwo Cyfryzacji, wspólnie z partnerami z sektora nauki i technologii, opracowało PLLuM (Polish Large Language universal Model). To pierwszy zrealizowany na rządowe zlecenie duży, otwarty model językowy dopasowany do realiów języka polskiego. Jak jednostki samorządu terytorialnego (JST) mogą skorzystać z możliwości oferowanych przez ten model?

REKLAMA

Kiedy gmina ma obowiązek pomóc w dotarciu dzieci do szkół i przedszkoli?

Obowiązki gmin związane z pomocą w dotarciu dzieci do szkoły podstawowej wciąż budzą wątpliwości. W praktyce rozstrzygają je dopiero sądy. Artykuł prezentuje m.in. nowe orzeczenia dotyczące wywiązywania się przez gminę z tego obowiązku, gdy dziecko dojeżdża do szkoły podstawowej, która nie jest jego szkołą obwodową.

Podatek od małpek dla gmin. Pieniądze zapłatą za interwencje związane z przemocą domową wobec dziecka

Samorządy będą mogły przeznaczać wpływy z tzw. podatku od małpek na wezwanie personelu medycznego podczas interwencji związanej z przemocą domową wobec dziecka - zakłada projekt nowelizacji ustawy Ministerstwa Zdrowia przekazany do konsultacji publicznych.

REKLAMA