Wojewoda chce dopracowania ustawy aglomeracyjnej
REKLAMA
Podczas środowego spotkania z dziennikarzami wojewoda przedstawił swoje plany na obecny rok. Zapowiedział prace nad projektem ustawy aglomeracyjnej. W najbliższy piątek ma dojść do spotkania na ten temat przedstawicieli śląskiego urzędu wojewódzkiego z szefem MSWiA. Wojewoda uważa, że ustawa jest konieczna ze względu na specyfikę regionu i wspólne zadania sąsiadujących ze sobą miast. Chodzi m.in. o komunikację, gospodarkę odpadami i ściekową oraz drogi.
REKLAMA
Drugą ważną sprawą na ten rok - dodał Łukaszczyk - jest usprawnienie systemu powiadamiania ratunkowego. Chodzi zespolenie wszystkich służb - pogotowia, straży pożarnej i policji - w postaci centrów powiadamiania ratunkowego. Na finalne wdrożenie tego programu jest czas do końca 2011 r., ale centra według zatwierdzonego przez wojewodę planu mają zacząć być budowane najpóźniej od kwietnia tego roku.
Wojewoda chce też, by administracja rządowa ostatecznie przestała być właścicielem przedsiębiorstw państwowych. Dziś takich firm jest tylko 24, niemal wszystkie są w likwidacji bądź upadłości. W tym roku w rejestrze przedsiębiorstw państwowych w województwie śląskim nie będzie już ani jednej pozycji - przewiduje wojewoda.
Kolejną ważną kwestią będzie kontynuacja reformy administracji publicznej. Łukaszczyk został zobowiązany do przygotowania dla rządu propozycji reformy administracji zespolonej szczebla wojewódzkiego dla całego kraju. Ostatnio projekt zmian został przedstawiony na spotkaniu wojewodów z przedstawicielami MSWiA. Jeszcze w tym roku ma powstać projekt tzw. ustawy konsolidacyjnej, której celem jest silniejsze zespolenie służb administracji zespolonej z wojewodą.
Wojewoda ma nadzieję, że nie tylko administracja publiczna, ale i sam region włączy się w obsługę konferencji w ramach prezydencji Polski w Unii Europejskiej w 2011 r. Według Łukaszczyka, na Śląsku mogłaby się odbyć konferencja energetyczna. Regionalni politycy chcą też powołania w Katowicach drugiego w Polsce biura Parlamentu Europejskiego.
Podczas spotkania wojewoda zapowiedział, że w ciągu kilku najbliższych dni ma być podpisany dokument o procedurach postępowania w przypadku katastrof i w sytuacjach kryzysowych. Pomysł ujednolicenia procedur powstał po wrześniowej katastrofie w kopalni "Wujek-Śląsk". Chodzi o uniknięcie dezinformacji, bałaganu i wchodzenia sobie w kompetencje w takich sytuacjach - mówił Łukaszczyk.
PAP
REKLAMA
REKLAMA