Nowe wymagania egzaminacyjne 2021
REKLAMA
REKLAMA
Za kilkanaście dni do konsultacji społecznych przekazany zostanie efekt prac zespołów przedmiotowych, które pracują nad nowymi wymaganiami egzaminacyjnymi, które będą obowiązywały w roku szkolnym 2020/2021 - poinformowała PAP rzeczniczka prasowa MEN Anna Ostrowska.
REKLAMA
REKLAMA
Minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek w połowie października w związku z pandemią i koniecznością przejścia na edukacje zdalną zapowiedział zmiany w zakresie wymagań egzaminacyjnych. PAP wystąpiło do Ministerstwa Edukacji Narodowej o informacje na temat prac nad zapowiedzianymi zmianami.
"Potwierdzam, że działamy zgodnie z przyjętym harmonogramem prac. W październiku poznaliśmy szczegółowe wyniki tegorocznych egzaminów. Zgodnie z zapowiedzią ministra edukacji i nauki Przemysława Czarnka sprzed kilkunastu dni powołano już zespoły przedmiotowe, które pracują nad nowymi wymaganiami egzaminacyjnymi w roku szkolnym 2020/2021. Już za kilkanaście dni przekażemy do społecznych konsultacji efekty ich prac" - poinformowała PAP rzeczniczka resortu edukacji.
"Po zebraniu uwag, do końca grudnia br., przygotujemy ostateczny kształt wymagań egzaminacyjnych na rok szkolny 2020/2021 wynikających z podstawy programowej. Następnie przy współpracy z Centralną Komisją Egzaminacyjną, a także okręgowymi komisjami egzaminacyjnymi, kuratoriami oświaty oraz placówkami doskonalenia nauczycieli przeprowadzona zostanie akcja informacyjna dotycząca zakresu podstawy programowej wymaganej na egzaminach" - podała Ostrowska.
Ograniczenie podstawy programowej
W połowie października premier Mateusz Morawiecki wskazał, że nauczanie zdalne nie jest równie efektywne jak nauczanie tradycyjne, w klasie. Zapowiedział wprowadzenie zmian w podstawach programowych. "Minister edukacji będzie w najbliższym czasie prezentował plany i informacje dotyczące lżejszego programu nauczania. Lżejszego, po to, żeby oddać - że tak powiem - sprawiedliwość tym, którzy starają się rzetelnie uczyć, ale wiedzą doskonale, że nauka przez internet jest dużo mniej efektywna, jest trudniejsza niż nauka bezpośrednia" - powiedział Morawiecki.
REKLAMA
Minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek wskazał zaś na konieczność zmian w zakresie wymagań egzaminacyjnych. "Na pewno będziemy też pochylać się nad zakresem egzaminów. To są postulaty zgłaszane przez środowiska nauczycielskie, ale również środowiska rodziców, zwłaszcza tych uczniów, którzy są dziś w klasach VIII, w klasach maturalnych, w klasach zawodowych, przed którymi są egzaminy" - powiedział.
W poniedziałek w wywiadzie dla "Dziennika Gazety Prawnej" Czarnek, pytany o planowane "odchudzenie" podstawy programowej, powiedział, że powołał już zespoły, które "intensywnie nad tym pracują". "Odchudzenie będzie dotyczyło obszarów związanych z przedmiotami egzaminacyjnymi, będzie incydentalne na potrzeby egzaminów ósmoklasistów i maturalnych, bo mamy pełną świadomość, że nauczanie zdalne jest i będzie tak czy inaczej bardzo niedoskonałe. Pamiętajmy, że w jednym roku mieliśmy strajk nauczycieli, w kolejnym pandemię i nauczanie zdalne, w tym również. Specjaliści twierdzą, że nie da się +odchudzić+ egzaminów bez zmiany podstawy. Dlatego poprosiłem, żeby te same grupy eksperckie, które pracowały przy obecnej podstawie, popracowały nad zmianami" - powiedział. Minister podał, że efekty ich prac będą w grudniu, ale "to nie jest podstawa do nauczania". "Tam będą tylko wybrane zagadnienia, które z pewnością mogą pojawić się na egzaminie. I według nich trzeba będzie się uczyć i powtarzać materiał przez kolejne miesiące" - poinformował.
W poniedziałek o pracach nad zmianami mówił wiceminister edukacji Maciej Kopeć w nagraniu umieszczonym przez MEN na Twitterze.
Wiceszef resortu edukacji poinformował w nim, że szczegółowa analiza wyników przeprowadzonych w czerwcu egzaminów zewnętrznych - egzaminu ósmoklasisty i matur - "skłaniała do decyzji o tym, aby ten egzamin wyglądał inaczej".
"Ta zmiana przede wszystkim dotyczy uwzględnienia tego, co nie mogło być zrealizowane" - mówił. Stąd - jak wyjaśnił Kopeć - podjęta została decyzja o powołaniu zespołów, które przygotowują propozycje zmian w zakresie wymagań egzaminacyjnych. Podał, że w skład zespołów weszli przedstawiciele Centralnej Komisji Egzaminacyjnej, nauczyciele akademiccy, a także nauczyciele praktycy, najczęściej są to metodycy nauczania danego przedmiotu.
"Te zmiany będą widoczne dla każdego ucznia i nauczyciela już niedługo. 20 listopada będziemy starali się przedstawić je do publicznej konsultacji, a więc każdy będzie mógł się zapoznać, zgłosić ewentualne uwagi. Po zakończeniu konsultacji i naniesieniu zmian, poprawek do przygotowanego materiału, zostaną one opublikowane, jako rozporządzenie ministra" - poinformował Kopeć. Jak mówił, dzięki temu "każdy będzie mógł się zapoznać i zobaczyć, według jakich zasad przygotowywane są arkusze egzaminacyjne, w jaki sposób będzie przebiegał egzamin maturalny i egzamin ósmoklasisty w 2021 r."
Czego będą dotyczyć zmiany?
Wiceminister podał też, że zmiany, o których mówi dotyczyć będą tylko i wyłącznie przedmiotów egzaminacyjnych, czyli w przypadku egzaminu ósmoklasisty dotyczy to języka polskiego, matematyki i języka obcego. Z kolei w przypadku egzaminu maturalnego wszystkich przedmiotów egzaminacyjnych, czyli nie tylko tych, które są obowiązkowe i zdawane są na poziomie podstawowym, ale także tych, które są zdawane na poziomie rozszerzonym.
"Rozporządzenie wskaże, jakie części podstawy programowej będą uwzględnione na egzaminie ósmoklasisty i na egzaminie maturalnym" - poinformował.
Kopeć podkreślił, że będzie to zmiana jednorazowa, incydentalna - dotyczyć będzie tylko egzaminów zdawanych w 2021 r.
"Podstawa programowa pozostaje w takim kształcie, w jakim była wcześniej przyjęta i nauczyciele realizują podstawę programową. Natomiast, jeśli chodzi o przygotowanie egzaminu, czyli przygotowanie arkuszy egzaminacyjnych (...), to jego zakres będzie wynikał z przepisu, który przygotowujemy" - zaznaczył wiceminister.
Zgodnie z rozporządzeniem ministra edukacji i nauki do 29 listopada 2020 r. przedłużone zostało ograniczenie funkcjonowania klas IV-VIII szkół podstawowych dla dzieci i młodzieży, szkół podstawowych dla dorosłych, szkół ponadpodstawowych, placówek kształcenia ustawicznego i centrów kształcenia zawodowego. Uczniowie i słuchacze tych szkół od 26 października nie mają zajęć stacjonarnych, tylko uczą się zdalnie. Dodatkowo do 29 listopada takim samym ograniczeniem zostały objęte klasy I-III szkoły podstawowej, uczniowie z tych klas też będą uczyć się zdalnie.
REKLAMA
REKLAMA