REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

"The Sunday Times": Ukraińcy 7 lat temu mieli tylko karabiny

Subskrybuj nas na Youtube
Dołącz do ekspertów Dołącz do grona ekspertów
Tomasz Król
prawnik - prawo pracy, cywilne, gospodarcze, administracyjne, podatki, ubezpieczenia społeczne, sektor publiczny
Broń dla Ukrainy
Broń dla Ukrainy
EPA/PAP

REKLAMA

REKLAMA

Ukraina przez siedem lat wielokrotnie zabiegała o zakup broni od Wielkiej Brytanii, ale rządy trzech kolejnych premierów - Davida Camerona, Theresy May i Borisa Johnsona - odmawiały jej, obawiając się, że to wywoła gniew Rosji - pisze "The Sunday Times". Dla porównania Polska dostarczyła broń o wartości 1,7 mld dolarów.

Putin miał pewność, że nie spotka go żadna poważna reakcja

Gazeta przeprowadziła szereg rozmów z byłymi ministrami, obecnymi posłami, ukraińskimi urzędnikami, pracownikami brytyjskiej służby cywilnej i naukowcami, którzy opisują bierność brytyjskiej polityki wobec Rosji, co ich zdaniem dało jej prezydentowi Władimirowi Putinowi pewność, że nie spotka go żadna poważna reakcja.

REKLAMA

REKLAMA

Broń dla Ukrainy: Ukraińcy mieli tylko karabiny

Michael Fallon, minister obrony w latach 2014-2017, czyli za czasów Camerona i May, powiedział, że kazano mu odrzucić prośby o pomoc w modernizacji ukraińskiej obrony, mimo że ministerstwo obrony chciało "zrobić więcej". "Utrudniano nam i blokowano w rządzie wysłanie Ukraińcom broni, której potrzebowali. Niektórzy w rządzie byli przekonani, że nie powinniśmy robić nic, co mogłoby jeszcze bardziej sprowokować Rosję. Ja uważałem to za absurd. Rosjanie nie potrzebowali żadnych prowokacji. Oni już tam byli, wysyłając ludzi przez granicę" - powiedział Fallon. "(Ukraińcy) chcieli prawie wszystkiego. Nie byli w stanie przeciwstawić się wtargnięciom do Donbasu. W tym czasie mieli niewiele więcej niż karabiny" - dodał.

Broń dla Ukrainy: Mogliśmy im dać pociski przeciwczołgowe ….

"Mogliśmy dać im pociski przeciwczołgowe. Mogliśmy dostarczyć amunicję do zwalczania czołgów. Mogliśmy dostarczyć o wiele więcej informacji wywiadowczych. Mogliśmy zapewnić więcej pomocy we wszystkich dziedzinach. Była tylko nerwowość po stronie brytyjskiej, że Wielka Brytania znajdzie się w sytuacji konfliktu z Rosją" - mówi jedno ze źródeł rządowych zaangażowane w lobbowanie, by więcej robić dla Ukrainy.

Polityka Wielkiej Brytanii polegająca na odmowie sprzedaży broni Ukrainie trwała przez siedem lat

Jak pisze "The Sunday Times", David Cameron upierał się, że kryzys na Ukrainie można rozwiązać wyłącznie drogą dyplomatyczną i dlatego uważał, że dostarczanie broni do tego kraju nie było konieczne. Polityka Wielkiej Brytanii polegająca na odmowie sprzedaży broni Ukrainie trwała przez siedem lat. Zanim Johnson został ministrem spraw zagranicznych w 2016 roku, Rosja:

REKLAMA

  1. zajęła Krym,
  2. zestrzeliła malezyjski samolot pasażerski nad Donbasem i
  3. udzieliła wsparcia militarnego reżimowi prezydenta Baszara el-Asada w Syrii.

Jednak Johnson dążył do "normalizacji" stosunków z Rosją, pomimo jej nielegalnej okupacji Krymu, i był gorącym orędownikiem polityki wysyłania do Kijowa wyłącznie nieśmiercionośnego sprzętu wojskowego.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Broń dla Ukrainy: Bierna Unia Europejska i NATO

"The Sunday Times" zaznacza, że zarzut bierności w kwestii pomocy Ukrainie odnosi się nie tylko do Wielkiej Brytanii, ale także do Unii Europejskiej i NATO, choć Zjednoczone Królestwo, które wraz z USA było sygnatariuszem memorandum budapesztańskiego z 1994 r. gwarantującego Ukrainie bezpieczeństwo, miało też większe zobowiązania. Tymczasem o ile USA zaczęły dostarczać broń Ukrainie już cztery lata temu, rząd w Londynie zaczął to robić w ostatniej chwili, tuż przed rosyjską inwazją.

Z Londynu Bartłomiej Niedziński

Zapisz się na newsletter
Śledź na bieżąco nowe inicjatywy, projekty i ważne decyzje, które wpływają na Twoje życie codzienne. Zapisz się na nasz newsletter samorządowy.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: PAP

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

REKLAMA

Sektor publiczny
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
NIK: Samorządy przegrały walkę o poprawę jakości powietrza

Działania skontrolowanych przez NIK samorządów na rzecz wdrożenia uchwał antysmogowych, mających poprawić jakość powietrza, okazały się nieskuteczne - poinformowała NIK. Przy obecnym tempie wymiany kotłów ich likwidacja w gminach może zająć od 2 do 24 lat.

MKiŚ: Nowelizacja ustawy o zmianie ustawy o utrzymaniu czystości i porządku w gminach [Projekt]

Nowe regulacje poprawią jakość systemu gospodarowania odpadami komunalnymi oraz będą wspierać mieszkańców w prawidłowej segregacji i ograniczaniu ilości wytwarzanych odpadów. Dzięki nim gminy zyskają więcej narzędzi do motywowania mieszkańców do segregacji, na przykład poprzez obniżanie opłat czy rozszerzenie katalogu ulg i zwolnień.

Wniosek od 3 listopada 2025 r. Kto dostanie nowe świadczenie z MOPS?

Od 3 listopada 2025 r. gminy przyjmują wnioski o bon ciepłowniczy. O nowe świadczenie można też ubiegać się w tradycyjnej papierowej formie, jak również drogą elektroniczną. Komu przysługuje takie wsparcie i ile wynosi? Czy w każdym ośrodku pomocy społecznej otrzymamy bon?

Gdzie wyrzucić kubek z McDonald's? Papier, plastik czy zmieszane - gdzie lądują kubki papierowe, jednorazowe, a gdzie kubek ceramiczny? Segregacja

Gdzie wyrzucić kubek z McDonald's? Czy to papierowy kubek jednorazowy, który powinien wylądować w pojemniku na papier? Gdzie zgodnie z prawidłową segregacją odpadów powinien znaleźć się kubek ceramiczny?

REKLAMA

Wszystkich Świętych 2025: zmiany w ruchu i komunikacji miejskiej, zamknięte ulice, dojazd do cmentarzy

Zapowiadają się szerokie zmiany w funkcjonowaniu komunikacji miejskiej w okresie Wszystkich Świętych. W wielu miastach na ulice wyjadą linie cmentarne, a inne środki komunikacji miejskiej będą funkcjonować według zmienionych rozkładów.

Jak bezpiecznie przechowywać i przygotowywać żywność jesienią i zimą? [WYWIAD]

Jak bezpiecznie przechowywać i przygotowywać żywność jesienią i zimą? W ramach kampanii EFSA Safe2Eat rozmawiamy z doktorem Jackiem Postupolskim ekspertem Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego PZH – Państwowego Instytutu Badawczego (NIZP PZH-PIB).

Gdzie wyrzucać styropian opakowaniowy po sprzętach agd? Nie każdy styropian nadaje się do recyklingu

Gdzie wyrzucać styropian po sprzętach agd? Do pojemnika żółtego, czarnego, a może bezpośrednio do PSZOK-u? Nie każdy nadaje się do recyklingu. Styropian opakowaniowy trafia do innego miejsca niż styropian po jedzeniu czy styropian budowlany.

Pomagają pomagać. Pożyczki dla ekonomii społecznej

Są firmy i organizacje, których celem jest nie tyle zysk, co przede wszystkim pomaganie ludziom. To podmioty ekonomii społecznej, które łączą działalność gospodarczą z misją społeczną. Często to jednak one same potrzebują finansowania, by wystartować z nowymi usługami, utrzymać działalność albo się rozwijać.

REKLAMA

Spór w Krakowie. O pieniądze i przestrzeganie prawa. Prywatne przedszkola kontra miasto [List otwarty]

Dyrektorzy przedszkoli niepublicznych w Krakowie uważają, że miasto stosuje błędną prawnie metodę obliczania dotacji. W efekcie niepubliczne oraz publiczne niesamorządowe przedszkola w Krakowie znalazły się na krawędzi przepaści finansowej. Dyrektorzy nie chcą ujawniać swoich imion i nazwisk.

Wstrzymywanie planowych zabiegów w szpitalach to ekonomiczny absurd. Zamrożony blok operacyjny kosztuje tyle samo, co działający … tylko nie leczy

Zawieszanie planowych zabiegów ma być sposobem na „oszczędności” w szpitalach. W rzeczywistości to finansowa i medyczna pułapka: pacjenci wracają później na SOR w gorszym stanie, koszty rosną, a zaufanie do systemu znika. Szpital nie jest urzędem — nie może „zawiesić przyjmowania interesantów” - pisze adwokat Grzegorz Prigan.

REKLAMA