REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Śmieciowe stawki za śmieci

Śmieciowe stawki za śmieci./ fot. Shutterstock
Śmieciowe stawki za śmieci./ fot. Shutterstock

REKLAMA

REKLAMA

Ostatnia nowelizacja ustawy o utrzymaniu czystości i porządku w gminach - według jej autorów - miała uzdrowić system gospodarki odpadami. Tyle teorii, praktyka pokazuje, że system ten staje się coraz bardziej chory. Samorządowcy wskazują słabości systemu, rząd broni słuszności wprowadzonych regulacji.

Wprowadzoną ustawą z 22 sierpnia 2019 r. o zmianie ustawy o utrzymaniu czystości i porządku w gminach oraz niektórych innych ustaw (dalej u.c.p.g.), rząd zafundował samorządom problematyczny system gospodarowania odpadami.

REKLAMA

W przestrzeni publicznej rozgorzała dyskusja. Najbardziej aktualnym tematem jest kwestia coraz wyższych kosztów ponoszonych przez gminy w związku z utrzymaniem systemu gospodarowania odpadami. Jak nie wiadomo o co chodzi, to zazwyczaj chodzi o pieniądze.

Obserwując śmieciową rzeczywistość kilka miesięcy po wejściu w życie nowych regulacji nasuwa się tylko jeden wniosek - samorządy mają problem, a problem samorządów nie jest problemem rządu.

Teoretycznie system finansuje się sam

Zanim praktyka, trochę teoretycznych wywodów. Teoria nie zaszkodzi, a raczej pomoże zrozumieć absurd jaki wprowadza w praktyce.

Zobacz: Środowisko

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Zgodnie z art. 6r ust. 1aa u.c.p.g., środki pochodzące z opłat za gospodarowanie odpadami komunalnymi nie mogą być przez gminę wykorzystywane na cele niezwiązane z pokrywaniem kosztów funkcjonowania tego systemu. Dalej, w art. 6r ust. 2 oraz w ust. 2a, 2aa i 2b u.c.p.g. ustawodawca wprowadził zamknięty katalog kosztów, które gmina ma prawo pokrywać z pobieranych opłat. Na tej podstawie przyjmuje się, że system gospodarowania odpadami komunalnymi w gminie powinien być tak zbilansowany, aby był w pełni samofinansujący się.

Z ORZECZNICTWA

Prawidłowo skalkulowana opłata za gospodarowanie odpadami komunalnymi powinna z jednej strony zapewniać sprawne funkcjonowanie systemu odbioru odpadów na terenie gminy, z drugiej zaś nie powinna stanowić źródła dodatkowych zysków gminy. Ponadto, w świetle obowiązujących przepisów nie budzi wątpliwości, że rada gminy podejmując uchwałę w przedmiocie stawek opłaty za gospodarowanie odpadami jest zobowiązana do dokonania rzetelnej i wnikliwej kalkulacji wysokości stawki, tak aby pobierane opłaty pokrywały rzeczywiste koszty związane z funkcjonowaniem systemu zagospodarowania odpadami na terenie gminy. Rzetelna kalkulacja wysokości opłat powinna w szczególności uwzględniać liczbę mieszkańców gminy, ilość wytwarzanych na terenie gminy odpadów komunalnych oraz koszty funkcjonowania systemu gospodarowania odpadami.

Wyrok WSA w Białymstoku z 6 listopada 2013 r., sygn. akt ISA/Bk 127/13

Praktycznie system generuje straty

Rzeczywistość polski gminnej wskazuje, że w zdecydowanej większości przypadków system jest oporny i nie chce się sam finansować. Mało tego funkcjonowanie systemu generuje coraz większe straty. Wójt polskiej gminy martwi się, ale niepotrzebnie, przecież może dofinansować system gospodarowania odpadami komunalnymi. Zgodnie z logiką, ustawa zakazuje wykorzystywania środków z systemu na inne cele, nie zakazuje jednak wykorzystywania innych środków na cele tego systemu.

Zobacz: Gospodarka odpadami

REKLAMA

Gdyby wójt nie miał zaufania do logicznego rozstrzygnięcia, naprzeciw jego problem wychodzi sam Sławomir Mazurek, podsekretarz stanu w Ministerstwie Środowiska, który w odpowiedzi na interpelację nr 33395 wskazuje, że "ustawa nie zawiera przepisów zakazujących ewentualnego dofinansowania systemu z innych środków własnych". Dla potwierdzenia tak sformułowanej tezy przywołuje wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Białymstoku z 6 listopada 2013 r. (sygn. akt I SA/Bk 127/13) oraz stanowisko Regionalnej Izby Obrachunkowej w Kielcach z 5 lutego 2018 r. (WI-44/430/2018) i Regionalnej Izby Obrachunkowej w Olsztynie z 28 listopada 2017 r. (RIO.1 i 1.072-127/2017).

Potwierdzając, że problem z finansowaniem systemu jest wyimaginowany, Sławomir Mazurek wskazał, że "minister środowiska wychodząc naprzeciw oczekiwaniom przedstawicieli jednostek samorządu terytorialnego w zakresie możliwości dodatkowego pozyskiwania środków do budżetu gmin na gospodarkę odpadami komunalnymi, w nowelizacji ustawy o utrzymaniu czystości i porządku w gminach zaproponował możliwość obniżenia stawek opłat za zagospodarowanie odpadów ze środków uzyskanych z przychodów ze sprzedaży surowców wtórnych zebranych selektywnie".

REKLAMA

Tak skonstruowane stanowisko resortu środowiska nie świadczy o rzetelnym podejściu do problematycznego zagadnienia. Można domniemać, że przychód wygenerowany przez gminę z tytułu sprzedaży surowców wtórnych zebranych selektywnie umożliwi obniżenie stawek opłat za zagospodarowanie odpadów. Ale nie można przecież wnioskować, że obniżenie stawek opłat (niezależnie od podstawy prawnej dokonania takiego obniżenia) będzie miało przełożenie na zwiększenie dochodów, z których finansowany jest system. Czyżby sprzedaż surowców wtórnych pochodzących z odpadów komunalnych mogła przynieść gminie taki dochód, który rekompensowałby brakujące środki na finansowanie całego systemu?

Abstrahując od sensu wyrażonego przez resort środowiska stanowiska - wskazującego zależność między wyższymi przychodami a obniżoną stawką opłaty - należy zastanowić się nad jego poprawnością w zakresie formalno-prawnym.

Czy stanowisko ministerstwa jest zgodne z prawem

Stanowisko ministerstwa środowiska - wyrażone w odpowiedzi na interpelację nr 33395 - w części odnoszącej się do wskazania możliwości finansowania systemu gospodarowania odpadami komunalnymi z innych środków, może budzić wątpliwości.

Konstytucja RP w art. 6 wskazuje jednoznacznie, że organy władzy publicznej działają na podstawie i w granicach prawa. Oznacza to tylko tyle i aż tyle, że organy władzy publicznej mogą podejmować tylko takie działania, na które pozwalają im obowiązujące przepisy, nie zaś takie działania, których przepisy nie zakazują. Dalej w art. 8 czytamy, że Konstytucja jest najwyższym prawem Rzeczypospolitej Polskiej a jej przepisy stosuje się bezpośrednio, chyba, że Konstytucja stanowi inaczej.

W kontekście regulacji konstytucyjnych argument podnoszony przez ministerstwo nie mieści się w normach obowiązujących przepisów. To, że ustawodawca nie wprowadził w u.c.p.g. przepisów zakazujących finansowanie systemu z innych źródeł nie jest równoznaczne z tym, że ustawodawca dopuścił taką praktykę. Możliwość finansowania przez gminę systemu gospodarowania odpadami musi wynikać bezpośrednio z przepisu obowiązującego a nie z braku przepisu zakazującego. Należy stwierdzić, że w u.c.p.g. nie ma zapisu uprawniającego gminę do finansowania systemu gospodarowania odpadami z innych źródeł finansowania niż wskazane wprost w ustawie.

Stawki śmieciowe

Problem z finansowaniem gminnych systemów gospodarowania odpadami jest - w ocenie samorządowców - efektem zastosowania nierealnych maksymalnych stawek ustawowych, w szczególności w odniesieniu do nieruchomości niezamieszkałych. W praktyce, każda określona w ustawie stawka opłaty maksymalnej jest niższa niż koszty zagospodarowania odpadów w określonym rodzaju pojemnika. Gmina określając nowe stawki opłaty musi je obniżyć do poziomu stawki maksymalnej wynikającej z u.c.p.g. W większości, o ile nie wszystkich przypadkach dotychczasowe stawki były wyższe.

W przypadku stawek znów mamy sytuację patową - teoria rządu nie nadąża za praktyką samorządu.

"Nie jest prawdą, że ustawa wymusza obniżenie opłat dla nieruchomości niezamieszkałych, a więc takich, na których prowadzona jest działalność gospodarcza" - czytamy w informacji przekazanej PAP przez departament komunikacji Ministerstwa Klimatu. Dalej wskazuje - "właściciele nieruchomości niezamieszkanych, a więc takich, na których prowadzona jest działalność gospodarcza (…) nie muszą być w systemie gminnym (red. co do zasady na mocy przepisów u.c.p.g. nie są w systemie gminnym, ewentualne przystąpienie do tego systemu warunkowane jest każdorazowo zgodą właściciela). Jeżeli gmina nie gospodaruje odpadami z nieruchomości niezamieszkanych, ponieważ właściciel nie wyraził takiej zgody, nie ponosi żadnych kosztów. Natomiast, jeżeli w systemie znajdują się nieruchomości niezamieszkane, to ich właściciele wnoszą odpowiednie opłaty do gminy". Odkrywcze, ale chyba nie wnosi niczego co pomogłoby problem rozwiązać.

A problem jest

Stanowisko resortu stoi w sprzeczności ze stanowiskiem samorządowców. Wiceprezydent Warszawy Michał Olszewski w rozmowie z PAP poinformował, że "dotychczas udział nieruchomości niezamieszkanych w kosztach systemu gospodarowania odpadami wynosił ponad 30%, a teraz będzie wynosił tylko 14%". Dodał, że "jest to tylko i wyłącznie z tego względu, że minister środowiska - na wniosek przedsiębiorców - zaproponował w nowelizacji z lipca takie rozwiązania, które u nas powodują konieczność obniżenia stawek. Nie dość, że koszty systemu wzrosły trzykrotnie, to my mieszkańcom musimy podwyższyć relatywnie jeszcze więcej, niż to wynikało z prostej kalkulacji".

Nie jest to tylko problem dużych aglomeracji. Na jednym z publicznych forów Marcin Skonieczka, wójt gminy Płużnica, opublikował zestawienie opłat za pięć pojemników (zmieszane, plastik, papier, szkło, bioodpady), które kształtują się odpowiednio:

  • pojemnik 60 l: obecna stawka 30,00 zł - stawka maksymalna 14,78 zł;
  • pojemnik 120 l: obecna stawka 40,00 zł - stawka maksymalna 29,55 zł;
  • pojemnik 240 l: obecna stawka 70,00 zł - stawka maksymalna 59,10 zł;
  • pojemnik 1 100 l: obecna stawka 275,00 zł - stawka maksymalna 270,88 zł
  • pojemnik 20 000 l: obecna stawka 2.000,00 zł - stawka maksymalna 1.477,53 zł.

"Łącznie przychody w związku z wprowadzeniem stawek maksymalnych spadną w gminie o 19%" - wylicza Marcin Skonieczka. Dodatkowo wskazuje, że gmina ma zawartą umowę ryczałtową zawartą w wyniku przetargu na odbiór odpadów, który był przeprowadzony jeszcze przed uchwaleniem u.c.p.g. w nowym brzmieniu. Ustawodawca umożliwił właścicielom nieruchomości niezamieszkałych wyjście z systemu gminnego, jeżeli ci zrezygnują, przychody gminy spadną a koszty pozostaną na dotychczasowym poziomie. Przy 30% wpływie do systemu z tytułu opłat wnoszonych dotychczas przez właścicieli nieruchomości niezamieszkałych, ich wystąpienie z systemu będzie dotkliwe.

Krzysztof Adamczyk

audytor wewnętrzny z praktyką w jednostkach samorządu terytorialnego, ekspert w zakresie inwestycji i zarządzania projektami, dziennikarz specjalizujący się w tematyce prawa samorządowego, finansów publicznych oraz zamówień publicznych

Podstawa prawna

ustawa z 13 września 1996 r. o utrzymaniu czystości i porządku w gminach (j.t. Dz.U. z 2019 r. poz. 2010; ost. zm. Dz.U. z 2019 r. poz. 2020)

Autopromocja

REKLAMA

Źródło: Gazeta Samorządu i Administracji

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:

REKLAMA

QR Code
Sektor publiczny
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Ostrzeżenie dla Polaków podróżujących do Iranu. MSZ wydało ważny komunikat

Ze względu na rosnące napięcia między Iranem a Izraelem oraz ryzyko działań zbrojnych, Ministerstwo Spraw Zagranicznych zdecydowanie odradza podróże do Iranu. Polscy obywatele, którzy aktualnie przebywają w Iranie, powinni jak najszybciej opuścić ten kraj.

Ponad 27 mln zł dofinansowania na zajęcia sportowe dla osób z niepełnosprawnościami. Nabór wniosków rozstrzygnięty

Minister Sportu i Turystyki rozstrzygnął nabór wniosków na realizację Programu Upowszechniania Sportu Osób Niepełnosprawnych w 2024 r. Dofinansowanie z Funduszu Rozwoju Kultury Fizycznej wynosi 27 026 000 zł.

Nowa Strategia Cyberbezpieczeństwa Polski na lata 2024-2029. "Wkrótce zostaną zaprezentowane szczegóły"

Wiceminister cyfryzacji, Paweł Olszewski, zapowiedział w piątek, że szczegóły nowej Strategii Cyberbezpieczeństwa RP na lata 2024-2029 zostaną wkrótce zaprezentowane.

Zakaz reklamy fast foodów na bilboardach. Powód: plaga otyłości. Kiedy w Polsce takie przepisy? Czego nie można reklamować już teraz?

Otyłość to problem coraz większej liczby nastolatków. Głównie z tego powodu lokalni politycy w Anglii zakazują reklamowania produktów wysokoprzetworzonych na billboardach. Ogólnokrajowych czy ogólnoeuropejskich zasad regulujących tę kwestię nie należy się spodziewać, ale eksperci podkreślają, że ten sam nośnik można wykorzystać do kampanii pro-zdrowotnej. 

REKLAMA

Wystarczy 3 godziny dziennie i dolegliwości masz jak w banku. Może to dotyczyć nawet co drugiego Polaka

Najnowsze badania potwierdzają starą prawdę, że granie na komputerze nie służy zdrowiu. Dlaczego jednak profesjonalni gracze, którzy poświęcają na grę bardzo dużo czasu, nie cierpią bardziej niż amatorzy?

RPO: Nauczyciele mianowani są gorzej traktowani co do ochrony przedemerytalnej. MEN rozważy zmianę przepisów

Rzecznik Praw Obywatelskich wystąpił do ministra edukacji o rozważenie zmiany przepisów Karty Nauczyciela. Chodzi o zrównanie uprawnień nauczycieli mianowanych z uprawnieniami nauczycieli zatrudnionych na podstawie umowy o pracę, związanych z ochroną przedemerytalną i prawem do wynagrodzenia za cały okres pozostawania bez pracy w przypadku przywrócenia nauczyciela do pracy przez sąd pracy i podjęcia przez niego zatrudnienia. Barbara Nowacka, minister edukacji zapowiedziała powołanie Zespołu, który będzie analizował zgłaszane postulaty odnośnie sytuacji prawnej nauczycieli – także w zakresie ochrony przedemerytalnej i prawa do wynagrodzenia za cały okres pozostawania bez pracy w przypadku przywrócenia do pracy przez sąd pracy.

Ceny biletów komunikacji miejskiej nie wzrosną i nie zmniejszy się liczba miejsc w przedszkolach. Trzeba też zerwać łatkę miasta maczet.

Trzeba szukać oszczędności, ale ceny biletów komunikacji miejskiej nie wzrosną. Nie zmniejszy się też liczba miejsc w przedszkolach. Łukasz Gibała twierdzi też, że ma pomysł na Kraków bez partyjniactwa i opowiedział o tym w programie Gość INFOR.PL

60 złotych brutto za godzinę dodatkowych zajęć dla nauczycieli. Będzie można wykorzystać 100 dodatkowych godzin

W programie „Aktywna Szkoła” właśnie wprowadzono istotne zmiany. Osoby prowadzące zajęcia dostaną wyższe wynagrodzenie. Poszerzy się też katalog osób prowadzących zajęcia.

REKLAMA

Prezes NFOŚiGW dla "DGP": perspektywa ewentualnego wycofania dotacji dla pieców gazowych wywołuje niezadowolenie i niepewność

Decyzja o dalszym dofinansowaniu pieców gazowych w ramach programu Czyste Powietrze będzie musiała zostać podjęta w tym roku – powiedziała "Dziennikowi Gazecie Prawnej" prezes NFOŚiGW Dorota Zawadzka-Stępniak.

Ile depresja Polaków kosztuje gospodarkę?

66,6% - aż tle dorosłych Polaków odczuwa przynajmniej jeden z syndromów kojarzonych z depresją. Najczęściej to uczucie zmęczenia i obniżenie nastroju. To poprawa względem ubiegłego roku, ale wciąż bardzo duża liczba. Tak wynika z danych najnowszego raportu. Autorzy badania szacują, że gospodarka traci na tym około 3 mld zł rocznie. 

REKLAMA