REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Czy egzamin ósmoklasisty i matury powinny zostać odwołane?

Subskrybuj nas na Youtube
Dołącz do ekspertów Dołącz do grona ekspertów
Dziennik Gazeta Prawna
Największy polski dziennik prawno-gospodarczy
Czy egzamin ósmoklasisty i matury powinny zostać odwołane?/ fot. Fotolia
Czy egzamin ósmoklasisty i matury powinny zostać odwołane?/ fot. Fotolia

REKLAMA

REKLAMA

ZNP apeluje do rządu o odwołanie egzaminów kończących podstawówkę oraz matur. Terminy egzaminów coraz bliżej a rząd trzyma maturzystów i ósmoklasistów w niepewności.

Do rządu trafił oficjalny apel ZNP, który chce odwołania egzaminów kończących podstawówkę oraz matur. Z kolei Komitet Nauk Pedagogicznych Polskiej Akademii Nauk zwrócił się do prezydenta z wnioskiem, żeby w tym roku test ósmoklasisty zastąpił konkurs świadectw.

REKLAMA

Te postulaty popierają zarówno dyrektorzy, jak i nauczyciele pytani przez DGP, a także organizacje zrzeszające pracowników szkół. Apelują do MEN o jak najszybsze podjęcie decyzji. Trzymanie młodzieży dłużej w niepewności jest ich zdaniem nieludzkie.

Polecamy: Ekskluzywny pakiet – Komentarze Złota seria

Nie za wszelką cenę

REKLAMA

Zdaniem pytanych przez nas pedagogów już nie chodzi o to, czy dzieci są dobrze, czy źle przygotowane. Bo wiadomo, że idealnie pod tym względem nie będzie. Nie wszystkie szkoły zdążyły przerobić cały materiał do marca, czy to z powodu braków kadrowych, czy dlatego, że to po prostu niemożliwe, zwłaszcza w przypadku przedmiotów rozszerzonych, zdawanych na maturze. Trudno jest to nadrobić edukacją zdalną, nawet jeżeli jest obowiązkowa dla wszystkich. Dla nauczycieli oczywistym jest, że tegoroczne egzaminy ósmoklasistów oraz matury wypadną słabiej w porównaniu z poprzednimi rocznikami.

W tej chwili gra toczy się o zdrowie psychiczne dzieci. Nauczyciele podkreślają, że z jednej strony w mediach mówi się o zakazie zgromadzeń, pokazuje się, dlaczego prace w Sejmie nie mogą toczyć się zwykłym trybem, a z drugiej MEN informuje, że nie widzi powodów, dla których egzaminy i matury nie mogłyby odbyć się w wytyczonym do tej pory terminie.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

– Nie mamy na to wpływu, bo nikt nas nie pyta o zdanie. Ale myślimy podobnie jak epidemiolodzy, że dzieci nie mogą teraz wrócić do szkoły. Dziś przede wszystkim powinniśmy zadbać o ich stan psychiczny, a nie przerabianie podstawy programowej czy przygotowanie do egzaminu – mówi Izabela Leśniewska, dyrektorka SP 23 w Radomiu. Jej zdaniem przeprowadzanie egzaminów teraz, na siłę, nie ma sensu. Również dlatego, że w ogóle atmosfera w wielu domach jest napięta, nie tylko w związku z niewiadomą, co do testów.

REKLAMA

Wystarczy pomyśleć – jak mówi Leśniewska – o rodzinach, w których właśnie jeden z rodziców stracił pracę, o rodzinach nieprzyzwyczajonych do spędzania czasu razem, o rodzicach, którzy są zagubieni w gąszczu zdalnej edukacji, którzy nie mają kompetencji, żeby pomóc swoim dzieciom, nie mówiąc o problemach sprzętowych. Ostatnio pisała do niej jedna z uczennic, że strasznie się boi, bo ojciec ma astmę, a mama pracuje w służbie zdrowia i codziennie chodzi do szpitala. Obawia się, że rodzicom coś się stanie.

– Poza tym dzieci są narażone na niefiltrowane informacje dotyczące śmierci, przyszłości cywilizacji, a często rodzice sami nie dają sobie rady ze stresem. W tym momencie dokładanie kolejnej cegiełki w postaci obowiązku przerobienia podstawy programowej czy egzaminu nie jest potrzebne – dodaje.

Jej zdaniem to czas na rozwijanie kreatywności i zostawienie wolnej ręki nauczycielom.

– A zamiast egzaminów powinien być konkurs świadectw. Takie sytuacje już były w przeszłości – dodaje. I podkreśla, że jednym z elementów wzmagających stres jest poczucie zawieszenia i niepewności, co będzie w najbliższym czasie. – Dlatego przynajmniej w tej kwestii można by ułatwić i podać przejrzyste reguły. To by ulżyło uczniom – mówi dyrektorka. Także nauczyciele z liceów nie widzą problemu z konkursem świadectw.

Rozszerzają natomiast katalog przeciwwskazań do przeprowadzania egzaminów w terminie. Jak mówią, trudnością nie do przeskoczenia może być zorganizowanie obsady po stronie nauczycieli. – Nie zgodzę się na maturę w szkole, gdy nadal będzie istniało zagrożenie zakażenia się koronawirusem. Odmówię wzięcia udziału – mówi Marcin Konrad Jaroszewski, dyrektor LO w Warszawie.

Zdrowie ważniejsze

Odrzucają również pomysł na wprowadzenie egzaminu z zachowaniem zasad bezpiecznego dystansu, czyli np. w mniejszych grupach.

– Jeśli będzie obowiązywał stan epidemii, a według zapowiedzi resortu zdrowia w najbliższych tygodniach nie należy liczyć się z jego odwołaniem, organizacja egzaminu nie będzie możliwa. Po pierwsze, jak w tej sytuacji zmusić dzieci do przyjścia do szkoły. Po drugie, jak należy zapewnić odstęp. Rozdzielenie dzieci na więcej sal oznacza zwiększenie obsady. Obawiam się, że wielu nauczycieli może odmówić pracy w takich warunkach w obawie o swoje zdrowie – mówi Ryszard Sikora, dyrektor SP w Krakowie.

Tymczasem przeprowadzanie egzaminu ósmoklasisty zdalnie jest nie tylko niemożliwe, co pokazał egzamin próbny, ale i wątpliwe. – Istnieje ryzyko, że nie będzie pisany samodzielnie. Poza tym z moich doświadczeń wynika, że nie wszyscy uczniowie dysponują odpowiednimi warunkami do tego. Problem tkwi w posiadanym sprzęcie, dostępie do internetu. Różnice na tym tle widać nie tylko w małych miasteczkach i wsiach, ale też w dużych miastach. A zgodnie z zasadą dzieci powinny zdawać egzamin w takich samych warunkach – dodaje Ryszard Sikora. Szef Centralnej Komisji Egzaminacyjnej dr Marcin Smolik w rozmowie z DGP rozwiewa wątpliwości: choć scenariusze są różne – to jedno jest pewne: zdalnej matury ani egzaminu ósmoklasisty nie będzie.

Problemy, o których mówią nauczyciele, zauważają też wykładowcy uniwersyteccy – prof. Bogusław Śliwerski, były prezes Komitetu Pedagogicznego PAN, jest również za tym, żeby w tym roku odejść od egzaminów. – Młodzi tracą motywację, nie wiedzą, co będzie dalej. Moi studenci mieszkają często z dziadkami, sytuacje są napięte, teraz trzeba skupić się na innych wartościach – dodaje. W tym samym tonie był oficjalny list wysłany przez Komitet Pedagogiczny PAN do prezydenta. Jego autorzy pisali, że wycofanie się z egzaminów jest konieczną ochroną uczniów. I optują za wprowadzeniem formy konkursu świadectw. Również Sławomir Broniarz, szef ZNP, podaje powód zdrowotny – jego zdaniem nie można narażać bezpieczeństwa tysięcy uczniów i nauczycieli. Eksperci podkreślają, że obecne przepisy pozwalają na zmianę formuły egzaminu, łączenie z jego odwołaniem – decyzję podejmuje minister edukacji.

MEN nie odpowiedział na nasze pytania dotyczące terminów egzaminów.

Próba w obliczu epidemii

CKE na razie rozpoczęła egzaminy próbne. Dwa dni temu był język polski, wczoraj matematyka, dziś angielski. Szef CKE w rozmowie z DGP przekonuje, że stres na pewno jest, ale nie tyle związany z edukacją, co z trudną dla wszystkich sytuacją. – Ale nie możemy podać już teraz dokładnej i na 100 proc. pewnej daty egzaminów. To jest niemożliwe, bo nie wiadomo, jak będzie wyglądał dalszy przebieg choroby, a co za tym idzie i planowanych obostrzeń – mówi dr Marcin Smolik, szef CKE. I dodaje, że jak na razie obowiązujący jest nadal termin 21–23 kwietnia dla ósmoklasistów oraz 4 maja na maturę. – Tak będzie, jeżeli dzieci wrócą do szkoły po Wielkanocy – podkreśla. Jednocześnie przyznaje, że jeżeli ograniczenia będą utrzymane, to przesunięte mogą zostać również terminy egzaminów. Podobnie jak koniec i początek roku szkolnego. Plan odstąpienia od egzaminów i wprowadzenia konkursu świadectw jest brany pod uwagę, ale jako jeden z wielu scenariuszy. Byłby wdrożony w życie w sytuacji, w której nie uda się opanować choroby do końca czerwca–lipca.

Nauczyciele i dyrektorzy spodziewają, że pomimo dość twardej postawy MEN, daty egzaminu i tak zostaną zmienione, a także, że będzie przesunięty rok szkolny. Jak na razie deklarację w tym duchu złożył minister nauki i szkolnictwa wyższego Jarosław Gowin. – Jeżeli uczelnie nie wrócą do normalnego funkcjonowania w maju, to z całą pewnością rok akademicki będzie musiał być wydłużony – zasugerował. W związku z wprowadzeniem w kraju stanu epidemii funkcjonowanie uczelni jest zawieszone do 10 kwietnia. Pierwotnie uczelnie miały być zamknięte do 25 marca. 

Autor: Klara Klinger, Patrycja Otto

Zapisz się na newsletter
Śledź na bieżąco nowe inicjatywy, projekty i ważne decyzje, które wpływają na Twoje życie codzienne. Zapisz się na nasz newsletter samorządowy.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: gazetaprawna.pl

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

REKLAMA

Sektor publiczny
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Koniec pobłażania dla agresji wobec lekarzy – nowe wytyczne Prokuratora Generalnego [PDF]

Wzrost liczby przypadków agresji wobec pracowników ochrony zdrowia skłonił Prokuratora Generalnego do wydania jednoznacznych wytycznych w sprawie prowadzenia postępowań karnych w takich sprawach. Naczelna Izba Lekarska z zadowoleniem przyjęła tę decyzję, podkreślając, że to efekt długofalowych działań środowiska lekarskiego na rzecz poprawy bezpieczeństwa.

Stanowisko NIL z 2023 r. ws. biorezonansu

W przestrzeni publicznej coraz częściej pojawiają się doniesienia o stosowaniu terapii biorezonansu magnetycznego – metody, która zyskuje popularność zarówno wśród zwolenników medycyny alternatywnej, jak i osób poszukujących niekonwencjonalnych sposobów leczenia różnych dolegliwości. Przypominamy stanowisko Rady Ekspertów Naczelnej Izby Lekarskiej z sierpnia 2023 r.

Nawet 80 km/h. Tak pędzą dzieciaki na hulajnogach

Coraz więcej dzieci trafia do szpitali z poważnymi urazami po wypadkach na elektrycznych hulajnogach – alarmuje Mateusz Struś asystent z Oddziału Neurochirurgii Dziecięcej, Dziecięcego Szpitala Klinicznego WUM. Jego zdaniem główną przyczyną jest nadmierna prędkość oraz brak kasków, a nieletni pacjenci często osiągają na własnych hulajnogach nawet 70–80 km/h.

Sześć wsi w Polsce stanie się miastem od początku 2026 roku. Wiemy już które

Od 1 stycznia 2026 r. roku w Polsce przybędzie sześć miast. Tak wynika z założeń projektu rozporządzenia Rady Ministrów w sprawie ustalenia granic niektórych gmin i miast, nadania niektórym miejscowościom statusu miasta oraz zmiany nazwy gminy (RD214), które zostały opublikowane 14 lipca 2025 r. w wykazie prac legislacyjnych rządu. Nastąpi też 6 zmian dotyczących ustalenia granic gmin, 9 zmian dotyczących ustalenia granic miast i jedna zmiana nazwy miasta.

REKLAMA

126 mln zł na lądowiska dla SOR. Rusza nabór na dofinansowanie z Funduszu Medycznego

Ministerstwo Zdrowia ogłosiło nowy konkurs w ramach Funduszu Medycznego: „Dotacja na modernizację lub budowę lądowisk dla śmigłowców przy szpitalnych oddziałach ratunkowych (SOR)”. Program ma na celu poprawę dostępności i bezpieczeństwa transportu lotniczego pacjentów w stanach zagrożenia życia. Szpitale będą mogły otrzymać nawet 97% dofinansowania na budowę lub modernizację lądowisk. Nabór wniosków rozpocznie się 31 lipca 2025 roku.

420 tys. osób otrzymało świadczenia w ramach renty wdowiej, wydano 51,3 tys. decyzji odmownych

Już blisko 420 tys., osób otrzymało rentę wdowią. Zakład Ubezpieczeń Społecznych wypłacił na ten cel ponad 1,4 mld zł brutto, z czego prawie 150 mln zł to kwota, o którą wzrosły wypłaty w związku ze zbiegiem świadczeń.

Kiedy kompleksowy remont linii średnicowej w Warszawie? Minister wskazał kluczowe terminy i zakres prac. Stację Warszawa Powiśle zastąpią dwa nowe przystanki osobowe

W dniu 9 lipca 2025 r. minister infrastruktury – w odpowiedzi na interpelację poselską – udzielił obszernych informacji odnośnie terminów i zakresu modernizacji kolejowej linii średnicowej w Warszawie. Okazuje się, że jako pierwsza (w latach 2026-2029) będzie realizowana część wschodnia linii średnicowej (na praskim brzegu Wisły). Natomiast w drugim etapie (po 2030 r.) zmodernizowana będzie część zachodnia: od stacji Warszawa Zachodnia (bez samej stacji), przez stacje Warszawa Ochota, Warszawa śródmieście do ul. Wybrzeże Szczecińskie. Co ważne, w tym drugim etapie powstaną dwie nowe stacje w rejonie ronda de Gaulle’a oraz pomiędzy ul. Solec i Wybrzeże Kościuszkowskie a obecny przystanek Warszawa Powiśle zostanie na stałe wyłączony z użytkowania. Także w drugim etapie modernizacji zostanie przebudowany tunel średnicowy i most średnicowy na Wiśle.

Rolnicy dostaną własnego rzecznika? PSL składa projekt ustawy

Klub Polskiego Stronnictwa Ludowego złożył w Sejmie projekt ustawy, której głównym celem jest powołanie nowej instytucji – Rzecznika Praw Rolników. Funkcję tę miałby każdorazowo pełnić Prezes Krajowej Rady Izb Rolniczych, co – według autorów projektu – ma zagwarantować niezależność i bliskość tej roli wobec środowisk rolniczych.

REKLAMA

Odwołanie od decyzji administracyjnej. Najważniejsze informacje

Wiele życiowych spraw załatwianych jest decyzją administracyjną. Może to być np. zameldowanie na pobyt stały lub czasowy, przyznanie lub odmowa zasiłku rodzinnego, cofnięcie świadczeń z MOPS, przyjęcie lub nieprzyjęcie dziecka do przedszkola albo szkoły, określenie wysokości podatku od nieruchomości, pozwolenie na budowę, zajęcie pasa drogowego, zasiłków z tytułu choroby i macierzyństwa, świadczeń z ubezpieczeń społecznych.

Coraz więcej Polaków regularnie podróżuje koleją. Dokąd i jak często jeździmy pociągiem?

Kolej w Polsce przeżywa rozkwit – w ubiegłym roku odnotowano rekordową liczbę przejazdów. Aż 45% Polaków deklaruje sympatię do tego środka transportu, szczególnie młodzi (16–24 lata) i mieszkańcy Pomorza, którzy podróżują średnio 33 razy rocznie. Jaka jest najczęściej uczęszczana trasa? W jakie dni Polacy najczęściej kupują bilety? Jaki rodzaj pociągu preferują?

REKLAMA