Nie będzie zmian w Kodeksie postępowania administracyjnego
REKLAMA
REKLAMA
Za odrzuceniem przedłożenia zagłosowało 296 posłów. Przeciw było 136, a dwoje wstrzymało się od głosu.
REKLAMA
Projekt powstał w sejmowej komisji do spraw petycji. Impulsem do jego napisania był jeden z elementów petycji, którą skierowało do Sejmu Stowarzyszenie Interesu Społecznego "Wieczyste" z Warszawy.
Zgodnie z projektem, z Kpa zostałby wykreślony przepis, który mówi, że "organ administracji publicznej, wszczynając postępowanie w sprawie dotyczącej innej osoby, zawiadamia o tym organizację społeczną, jeżeli uzna, że może ona być zainteresowana udziałem w tym postępowaniu ze względu na swoje cele statutowe, i gdy przemawia za tym interes społeczny".
REKLAMA
Jak napisano w uzasadnieniu, w literaturze prawniczej podkreśla się niejasny zakres obowiązku opisanego w Kpa. Brakuje bowiem jednoznacznego określenia, czy obowiązek ten dotyczy wszystkich możliwych organizacji, czy też krąg tych organizacji może być swobodnie definiowany przez organ administracji.
Autorzy projektu uważają, że istnienie tego przepisu stwarza potencjalnie podstawę do kwestionowania rozstrzygnięć administracyjnych z powodów formalnych, gdy organ nie dopełnił obowiązku zawiadomienia organizacji społecznej, a jego stosowanie może prowadzić do zbędnego, znacznego wydłużenia postępowania. W uzasadnieniu napisano także, że usuwany przepis w praktyce administracji publicznej jest martwy i brak jest informacji o nawet sporadycznych przypadkach jego stosowania.
Mimo że projekt był wspólnym przedłożeniem komisji ds. petycji, w pierwszym czytaniu w Sejmie, które odbyło się w grudniu 2016 r., spotkał się z krytyką. Wniosek o jego odrzucenie złożyło PiS, "duże wątpliwości" zgłaszał klub Kukiz'15, a Nowoczesna oceniła, że prace nad projektem są niezasadne. PO i PSL wnioskowały o skierowanie projektu do dalszych prac.
REKLAMA
PiS argumentowało, że kwestionowany przepis nie nakłada na organy administracji obowiązku zawiadamiania organizacji społecznych, lecz jedynie upoważnia do tego. Zdaniem PiS uchwalenie nowelizacji mogłoby stanowić "istotne ograniczenie dla organów administracji publicznej", które obecnie mogą zawiadamiać organizacje społeczne o postępowaniach.
Według klubu Kukiz'15, przedłożenie w sposób zasadniczy ogranicza możliwość zaproszenia organizacji społecznych do postępowania administracyjnego. Nowoczesna zarzuciła wnioskodawcom niekonsekwencję, bo albo przepis jest martwy, albo stanowi potencjalną podstawę do kwestionowania rozstrzygnięć administracyjnych z powodów formalnych.
PO wskazywała, że organizacje społeczne mogą przystępować do postępowań administracyjnych na podstawie innych przepisów oraz że przepis jest sformułowany nieprecyzyjnie, co sprawia, że nikt z niego nie korzysta, ale jednak jest on potencjalnym zagrożeniem, że proces administracyjny będzie się przeciągał.
Przedstawiciel PSL zauważył natomiast, że może zamiast usuwać wadliwy przepis, lepiej jest zastąpić go innym, precyzyjnie sformułowanym.
Źródło: Polska Agencja Prasowa
REKLAMA
REKLAMA