REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Konieczne zmiany w domach dziecka

Subskrybuj nas na Youtube
Dołącz do ekspertów Dołącz do grona ekspertów
Mariusz Gadomski
inforCMS

REKLAMA

REKLAMA

Najwyższa Izba Kontroli negatywnie oceniła funkcjonowanie domów dziecka w Polsce. Największy problem to ciasnota, a mała liczba wychowanków to podstawowy wymóg w unijnych standardach, które polskie placówki muszą spełniać.

Sejm uchwałą z 8 października 2008 r. głosił rok 2009 Rokiem Rodzinnej Opieki Zastępczej. Przyjęcie takiego aktu miało na celu zwrócenie uwagi na potrzebę poprawy sytuacji dzieci odrzuconych i osieroconych oraz zwiększenie działań na rzecz rozwoju i popularyzacji rodzicielstwa zastępczego w Polsce. Wcześniej we wrześniu 2008 r. Komitet Stały Rady Ministrów zaakceptował i przekazał rządowi do dalszych prac projekt ustawy o wspieraniu rodziny i systemie pieczy zastępczej nad dzieckiem, jednak działania nad ustawą zostały wstrzymane. Treść projektu dostępna jest na stronie: http://www.mpips.gov.pl/userfiles/File/Departament%20Swiadczen%20Rodzinnych/A%20opieka%20zastepcza/zalozeniaKWRiST.rtf.

REKLAMA

REKLAMA

Rzecznik Praw Dziecka Marek Michalak 19 lutego 2009 r. zwrócił się do Premiera Donalda Tuska z prośbą o kontynuację prac nad reformą opieki zastępczej, ponieważ ma znaczenie kluczowe dla systemu opieki nad dzieckiem. Projekt ten wprowadza wiele zmian w funkcjonowaniu rodzinnej opieki zastępczej oraz szereg rozwiązań, które mają się przyczynić do wsparcia rodzin biologicznych będących w kryzysie oraz zwiększenia liczby rodzin zastępczych. Jakie będą losy projektu ustawy, na razie nie wiadomo.

Domy dziecka w Polsce

We wrześniu 2008 r. Najwyższa Izba Kontroli (dalej: NIK) skontrolowała ok. 30 domów dziecka – Żaden z nich nie zapewnił wychowankom warunków na poziomie wszystkich obowiązujących standardów – informuje Błażej Torański Rzecznik NIK.

Do największych problemów należy zaliczyć:

REKLAMA

• przeludnienie,

Dalszy ciąg materiału pod wideo

• brak stosownego wyposażenia i

• małą liczbę opiekunów.

W jednym ze skontrolowanych domów dziecka w pokoju powinno mieszkać maksymalnie pięcioro dzieci, ale mieszkało ich tam osiemnaścioro. W co trzeciej placówce nie zagwarantowano dzieciom odpowiedniej opieki nocnej, a w co piątej brakowało jej także w dzień. W ponad 80% skontrolowanych placówek brakowało wyposażenia i odpowiedniej liczby pomieszczeń, takich jak pokój cichej nauki, pokój gościnny czy aneksy kuchenne. W ponad 1/4 placówek ujawniono zachowania godzące w poczucie bezpieczeństwa wychowanków, czyli przemoc i agresję fizyczną i psychiczną wśród dzieci i młodzieży.

Domy dziecka funkcjonujące w tradycyjnej formie (czyli ośrodku zamkniętym, w którym mieszkają dzieci do uzyskania pełnoletności) nie zostaną zlikwidowane, ale muszą zmienić swój charakter i kształt działania. Czuwają nad tym samorządy powiatowe. Starostów zobowiązuje do tych zmian rozporządzenie Ministra Pracy i Polityki Społecznej z 19 października 2007 r. w sprawie placówek opiekuńczo-wychowawczych (dalej: rozporządzenie o domach dziecka), które dostosowuje polskie prawo do zobowiązań prawa wspólnotowego. Jednym z podstawowych standardów unijnych jest mała liczba wychowanków w placówkach.

Zastąpienie prawdziwej rodziny przez domy dziecka nie jest możliwe – mówi Piotr Polkowski Dyrektor Domu Dziecka nr 2 im. Ewy Szelburg-Zarembiny w Lublinie. – Placówki opiekuńczo-wychowawcze powinny natomiast starać się, by stworzyć i zapewnić dzieciom warunki maksymalnie zbliżone do tych, które panują w środowisku rodzinnym.

Skąd domy dziecka pozyskują środki

Jakość funkcjonujących w Polsce domów dziecka działających w tradycyjnej formie zależy od zasobności finansowej samorządów powiatowych, które zgodnie z ustawą z 12 marca 2004 r. o pomocy społecznej mają obowiązek prowadzenia i finansowania tego rodzaju placówek opiekuńczo-wychowawczych. Swój wkład ma również Skarb Państwa, który od 2 lat przekazuje organom prowadzącym dodatkowe środki z budżetu na dostosowanie domów dziecka do europejskich standardów.

Rozporządzenie o domach dziecka obliguje do tworzenia przez samorządy małych placówek, gdzie liczba wychowanków nie przekracza 14, gdyż właśnie takie są w stanie zapewnić właściwe warunki rozwoju dzieci i ich wychowania.

W 2007 r. samorządy powiatowe otrzymały na dostosowanie domów dziecka do obowiązujących standardów dotacje celowe z budżetu państwa w ogólnej wysokości 15 000 tys. zł. W 2008 r. rząd przeznaczył na ten cel ponad 28 000 tys. zł. W ustawie budżetowej na 2009 r. (w rezerwie celowej) przewidziano wydatkowanie 10 000 tys. zł na dofinansowanie realizacji zadań samorządów powiatów w zakresie osiągania standardów w placówkach opiekuńczo-wychowawczych.

Środki, jakie placówki opiekuńczo-wychowawcze otrzymują od organu prowadzącego, muszą wystarczyć na podstawową działalność – uważa Piotr Polkowski. – I na ogół domy dziecka potrafią tymi pieniędzmi rozsądnie gospodarować. Rozsądnie w tym przypadku oznacza również „oszczędnie”, ale nie do przesady, bo zaciskanie pasa nie może się odbywać kosztem dzieci.

Domy dziecka mają również możliwość poprawy swojej sytuacji finansowej poprzez pomoc różnego rodzaju sponsorów:

• instytucji,

• organizacji pozarządowych (stowarzyszeń, fundacji)

• osób prywatnych.

Wsparcie może mieć nie tylko finansowy charakter, ale także merytoryczny, organizacyjny, np. koncerty, wycieczki, kursy.

Oprócz sponsorów mamy jeszcze jedno dodatkowe źródło pozyskiwania funduszy – mówi Piotr Polkowski. – Mam na myśli udział w różnego rodzaju projektach i pozyskiwanie środków z Unii Europejskiej, które można przeznaczyć na poprawę funkcjonowania placówki.

Jest jednak pewien problem. Domy dziecka, jak zresztą również inne ośrodki opiekuńczo-wychowawcze, nie są bezpośrednimi beneficjentami unijnych środków; mogą pisać i przygotowywać projekty, ale muszą je przekazywać organowi prowadzącemu, czyli samorządowi powiatu. A ponieważ wnioskodawców jest zwykle kilku, nie każdy może otrzymać dodatkowe pieniądze.

Mimo tego mankamentu domy dziecka chętnie i aktywnie uczestniczą w unijnych projektach. Zatrudniają też specjalistów, którzy starają się, by wnioski o środki z UE były jak najlepiej przygotowane.

Domy dziecka czy rodzinne domy dziecka

Od pewnego czasu mówi się o likwidacji działających w tradycyjnej formie domów dziecka i zastąpieniu ich placówkami o charakterze rodzinnym. Niewątpliwie jest to kierunek słuszny, ale trudno jednak liczyć, że zostaną całkowicie zlikwidowane.

W rządowym projekcie „Założeń do ustawy o wspieraniu rodziny i systemie pieczy zastępczej nad dzieckiem” z 2008 r. nadmienia się, że jeśli chodzi o kierunek tych działań, główny nacisk położony ma być na utrzymanie dzieci w ich naturalnym środowisku, a więc w rodzinie dziecka. Mówi się też o potrzebie profesjonalnego wsparcia dla rodziców mających problemy z wypełnianiem funkcji opiekuńczo-wychowawcze. Nie planuje się natomiast likwidacji placówek opiekuńczo-wychowawczych działających w dotychczasowej formie.

W niektórych przypadkach pobyt w placówce opiekuńczo-wychowawczej jest jedynym sposobem zapewnienia opieki i wychowania dzieciom starszym. Aby zapewnić odpowiednią jakość tej opieki, należy jednak stworzyć ku temu odpowiednie warunki – napisała Minister Pracy i Polityki Społecznej Jolanta Fedak w odpowiedzi na interpelację poselską posła Mieczysława Marcina Łuczaka z 6 stycznia 2009 r.

Jednym ze sposobem podwyższania jakości działania domów dziecka ma być wzmocniony nadzór wojewodów nad funkcjonowaniem placówek opiekuńczo-wychowawczych. Wiązać się z tym będzie konieczność lepszego przygotowania pracowników urzędów wojewódzkich nadzorujących sposób funkcjonowania placówek.

STUDIUM PRZYPADKU Z LUBLINA

Szczególnym przykładem wsparcia jest gest mieszkanki Lublina, która swoje blisko 100 m2 mieszkanie w centrum miasta zapisała w spadku wychowankom Domu Dziecka nr 2 w Lublinie. Dzięki jej hojności 6 młodych ludzi, którzy wkrótce staną się pełnoletni i opuszczą placówkę opiekuńczo-wychowawczą, otrzyma szansę na usamodzielnienie się. Ten fakt nie oznacza jednak, że zostaną pozbawieni opieki należnej wychowankom domu dziecka; będą nad nimi czuwać przez całą dobę 2 wychowawcy.

Mariusz Gadomski

Podstawy prawne:

• Ustawa z 25 lutego 1964 r. – Kodeks rodzinny i opiekuńczy (Dz.U. nr 9, poz. 59; ost.zm. Dz.U. z 2008 r. nr 220, poz. 1431)

• Ustawa z 12 marca 2004 r. o pomocy społecznej (j.t. Dz.U. z 2008 r. nr 64, poz. 593; ost.zm. Dz.U. z 2009 r. nr 9, poz. 33)

• Rozporządzenie Ministra Pracy i Polityki Społecznej z 19 października 2007 r. w sprawie placówek opiekuńczo-wychowawczych (Dz.U. nr 201, poz. 1455)

• Uchwała Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej z 8 października 2008 r. w sprawie ogłoszenia roku 2009 Rokiem Rodzinnej Opieki Zastępczej (M.P. z 2008 r. nr 77, poz. 686)

 

Zapisz się na newsletter
Śledź na bieżąco nowe inicjatywy, projekty i ważne decyzje, które wpływają na Twoje życie codzienne. Zapisz się na nasz newsletter samorządowy.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: Samorzad.infor.pl

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

REKLAMA

Sektor publiczny
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Pierwszy w Polsce Regionalny Plan Adaptacji do zmian klimatu stał się faktem

Pierwszy w Polsce Regionalny Plan Adaptacji do zmian klimatu stał się faktem. Został przygotowany przez ekspertów z Instytutu Ochrony Środowiska – Państwowego Instytutu Badawczego (IOŚ-PIB) i dotyczy województwa śląskiego.

Papierowe listy odchodzą do lamusa! Urzędy całkowicie przechodzą na e-Doręczenia

Od 2026 roku urzędy i instytucje publiczne będą musiały wysyłać pisma wyłącznie elektronicznie – przez system e-Doręczeń. Ministerstwo Cyfryzacji przypomina, że kończy się okres przejściowy, a papierowa korespondencja odejdzie do historii.

Polska pod lupą Brukseli! Rząd ujawnia, jak naprawdę wygląda walka z nadmiernym deficytem

Rząd przedstawił Brukseli raport, który pokazuje, jak Polska radzi sobie z ograniczaniem deficytu mimo rekordowych wydatków na obronę i spadku wpływów z podatków. Czy Unia Europejska uzna te działania za wystarczające?

Nowe uprawnienia dla sołtysów [Nowelizacja 2026 r.]

1 stycznia 2026 r. nowe przepisy dotyczące uprawnień sołtysów oraz finansowania zadań z funduszu sołeckiego. Nowe regulacje wprowadzają m.in. obowiązkowe ubezpieczenia sołtysów oraz nadają im uprawnienia do zarządzania mieniem komunalnym na podstawie upoważnienia wydanego przez wójta.

REKLAMA

HPV: szczepienia obowiązkowe od 2027 roku. Ministerstwo Zdrowia wprowadza nowe przepisy

Szczepienia przeciw wirusowi brodawczaka ludzkiego (HPV) staną się obowiązkowe dla dzieci od 9. do 15. roku życia. Nowe przepisy mają na celu skuteczniejsze zapobieganie nowotworom wywoływanym przez HPV – w tym rakowi szyjki macicy.

Forum Rynku Zdrowia 2025: Prof. Czauderna apeluje o wzrost składki zdrowotnej. Minister zdrowia: tego się nie da już spiąć

Podczas XXI Forum Rynku Zdrowia w Warszawie doradca społeczny prezydenta, prof. Piotr Czauderna, wezwał do rozpoczęcia poważnej debaty o wzroście składki zdrowotnej. Minister zdrowia Jolanta Sobierańska-Grenda przyznała, że mimo rosnących kosztów ochrony zdrowia, rząd nie planuje podwyżki składki.

Rząd: w dwa lata na budowanie populacyjnej odporności wydamy prawie 34 mld zł

Łącznie przez dwa najbliższe lata wydanych zostanie prawie 34 mld zł, aby budować populacyjną odporność dla całej Polski na najbardziej trudne wydarzenia - poinformował w poniedziałek minister spraw wewnętrznych i administracji Marcin Kierwiński.

Czekał w SOR na lekarza 3 godziny i 5 minut. Był sam w poczekalni. Lekarz spał? Lekarz operował innego pacjenta? Lekarz był na innym oddziale?

Internauta opisał pobyt na SOR w Przemyślu. W poczekalni nie było nikogo. Pomimo to wyznaczono mu 3 h (i 5 minut) oczekiwania. W rozmowie o tym zdarzeniu inni internauci żartowali, aby autor historii okazał zrozumienie dla lekarzy pracujących na 4 etatach i nie mogących oderwać się dla niego od szczytnych obowiązków. Złośliwi pisali z sarkazmem: 1) "Nie wstyd Ci, myślisz, że dla Ciebie pielęgniarka zbudzi lekarza" 2. "w takim razie gdzie informacja że "pacjenci w stanie nie zagrażającym życiu nie będą przyjmowani w trakcie snu lekarza?" 3) "chłopie naprawdę myślisz że pielęgniarka przyjdzie i powie "lekarz śpi musi Pan czekać". Przecież to otwarta droga do złożenia skargi do rzecznika praw pacjenta".

REKLAMA

Petycje: Podwyżka zasiłku pielęgnacyjnego, ale tylko dla osób starszych i bez emerytury

Wiadomo, że zasiłek pielęgnacyjny (215,84 zł) nie będzie podwyższony do 2028 r. Pojawił się postulat podwyżki tylnymi drzwiami poprzez zrównanie wysokości tego zasiłku z dodatkiem pielęgnacyjnym (w 2025 r. 348,22 zł). Różnica między tymi zasiłkami wynosi 132,38 zł. I tyle zyskałyby osoby w wieku 75+, gdyby pomysł zrównania dwóch świadczeń został wprowadzony. Byłaby to podwyżka nie dla wszystkich beneficjentów zasiłku pielęgnacyjnego, a tylko bardzo wąskiego grona osób. No bo ile jest 75-latków bez prawa do emerytury i renty? To niszowe sytuacje. Zazwyczaj osoba w wieku 75+ ma emeryturę albo rentę. Otrzymuje wtedy dodatek pielęgnacyjny. Ale są osoby, które w wieku 75 lat nie mają prawa do emerytury i renty. Bardzo rzadko, ale są takie osoby. I dla nich jest adresowany pomysł, aby ich zasiłek pielęgnacyjny był podniesiony do dodatku pielęgnacyjnego.

Rok 2026 jednym z najtrudniejszych budżetowo od dekady. Samorządy muszą wybierać i uważać na naruszenie dyscypliny finansów publicznych

Rok 2026 może być jednym z najtrudniejszych budżetowo od dekady. Samorządy czekają bardzo trudne wybory. Nawet działania podjęte w dobrej wierze mogą zostać uznane za naruszenie dyscypliny finansów publicznych. Jak JST mogą się zabezpieczyć?

REKLAMA