W dobie Internetu, mediów społecznościowych i „fake news”, trudno powiedzieć, że cokolwiek jest w stanie zniknąć z Internetu. Że istnieje możliwość usunięcia, zniszczenia, wycięcia. Ile jest w tym prawdy? Co mówi na ten temat RODO? I przede wszystkim, na ile jest to etyczne?
Ogólne rozporządzenie o ochronie danych osobowych (RODO) będziemy stosować od 25 maja 2018 roku. Oznacza to, że wszystkie materialne przepisy RODO, od podanej w zdaniu poprzednim daty, będą bezpośrednio obowiązywać oraz będą miały bezpośredni skutek. GIODO przygotował zestaw 17 pytań, które mają pozwolić administratorowi danych ocenić stan swojego przygotowania do RODO. GIODO publikuje także odpowiedzi. W niniejszym artykule przedstawiamy informacje o uprawnieniach osób, których dane dotyczą.
Ogólne rozporządzenie o ochronie danych osobowych (RODO)[1] kładzie duży nacisk na prawa osób, których dane dotyczą (podmiotów danych). Przede wszystkim wymaga rozszerzenia obowiązku informacyjnego, w taki sposób, aby było od razu wiadomo jak długo będą przetwarzane dane, komu przekazywane i jakie prawa przysługują podmiotowi danych. Obowiązek informacyjny omówiłam w tym artykule[2], więc teraz skupię się na samym obowiązku i sposobie pozyskiwania zgody na przetwarzanie danych osobowych.
Dodatki mieszkaniowe w Polsce mają niewielką wartość (średnio 204 zł/m-c w 2015 r.), ale są dość popularne i łatwe do uzyskania. Taką państwową dopłatę do kosztów utrzymania lokalu lub domu, otrzymuje około 370 000 polskich gospodarstw domowych. Liczba i wartość wypłacanych dodatków (ok. 0,90 mld zł w 2015 r.) zapewne byłaby większa, gdyby wszystkie uprawnione osoby wiedziały o przysługującej im pomocy mieszkaniowej. W związku z tym, warto pokrótce przedstawić zasady przyznawania i obliczania dodatków mieszkaniowych, które niestety są dość skomplikowane.